Modrić przejechał się po arbitrze. „Jest katastrofalny”

14 gru 2022, 10:12

Luka Modrić nie zostawił suchej nitki na Daniele Orsato, arbitrze wtorkowego półfinału pomiędzy Argentyną i Chorwacją. 37-latek otwarcie skrytykował pracę Włocha, zarzucając mu podjęcie fatalnych decyzji.

Argentyna została pierwszym finalistą tegorocznych mistrzostw świata w Katarze. Znakomita dyspozycja Leo Messiego, który otworzył wynik spotkania, a także dwa trafienia Juliana Alvareza sprawiły, że „Albicelestes” staną przed szansą na wywalczenie mistrzostwa świata.

Modrić skrytykował Daniele Orsato

Kapitan argentyńskiej kadry skutecznie wykonał jedenastkę podyktowaną po faulu Dominika Livakovicia na Julianie Alvarezie. Choć wydawało się, że był to ewidentny rzut karny, innego zdania był Luka Modrić. Chorwacki pomocnik skrytykował sędziego za tę decyzję.

To był kluczowy moment. Sędzia nie przyznał nam rzutu rożnego, a następnie podyktował rzut karny. Dla mnie nie było tam faulu, bo napastnik zderzył się z naszym bramkarzem. Nie mogę uwierzyć, że arbiter podyktował karnego. To zmieniło przebieg spotkania – stwierdził 37-latek.

W dalszej części wypowiedzi Modrić nie pozostawił suchej nitki na Daniele Orsato. – Nie lubię i nigdy nie rozmawiam o sędziach, ale dzisiaj jest to niemożliwe. Jest jednym z najgorszych arbitrów, jakich znam. Nie chodzi tylko o ten mecz. Sędziował mi wiele razy i nigdy nie miałem dobrych wspomnień. Jest katastrofalny – dodał.

Modrić nie deklaruje zakończenia gry w kadrze

W pomeczowym wywiadzie kapitan chorwackiej kadry skomentował także to, czy mecz o trzecie miejsce będzie jego ostatnim w narodowych barwach. – Nie wiem, zobaczymy. To nie jest czas, by o tym mówić – krótko skwitował.

Po porażce z Argentyną, reprezentacja Chorwacji stanie przed szansą na wywalczenie brązowego medalu w Katarze. W sobotę o godzinie 16:00 jej rywalem będzie Francja lub Maroko.

Herve Renard chce poprowadzić Polskę? Jasny przekaz trenera Saudyjczyków

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA