Zawodnicy AS Monaco bez większych problemów pokonali na Stade Louis II zespół Strasbourga 3-0. Bohaterem gospodarzy został strzelec dwóch bramek – Radamel Falcao.
Drużyna z Księstwa długo musiała napierać na ekipę gości, by złamać ich szyki defensywne. Udało im się to dopiero tuż przed przerwą, a bramka była autorstwa Rony’ego Lopesa, któremu futbolówkę jak na tacy wyłożył Falcao. Po przerwie rozpoczął się show Kolumbijczyka.
Bramkę na 2-0 Falcao zdobył w 51. minucie meczu, a asystował mu Jorge, jednakże gol nie powinien zostać uznany z tego względu, iż reprezentant Kolumbii znajdował się na pozycji spalonej. Umknęło to jednak uwadze arbitra liniowego. Kropkę nad ,,i” snajper Monaco postawił w 67. minucie meczu, kiedy to wykorzystał indywidualne błędy obrony gości i mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi Strasbourga.
Monaco po sześciu kolejkach ligowych zgromadziło 15 oczek i teraz czeka na ruch Paris-Saint Germain, które ma tylko samo punktów, jednakże ich spotkanie w tej kolejce nastąpi dopiero jutro o godzinie 21, a przeciwnikiem będzie Olympique Lyon. Kamil Glik rozegrał pełne 90 minut.
AS Monaco – Strasbourg 3:0 (1:0)
1:0 Rony Lopes 44′
2:0 Falcao 51′
3:0 Falcao 67′