Moussa Diaby może już wkrótce zmienić otoczenie. Newcatsle i West Ham wykazują poważne zainteresowanie pozyskaniem skrzydłowego Bayeru Leverkusen.
Utrzymanie osiągnięte, cel: walka z czołówką
Newcastle United zapewniło sobie utrzymanie w Premier League i powoli zaczyna zbroić się przed następnym sezonem. W trwającej jeszcze kampanii “Sroki” walczyły o uniknięcie degradacji, ale kolejne rozgrywki mają być już nawiązaniem równorzędnej rywalizacji z czołówką angielskiej elity. Przynajmniej tego rodzaju deklaracje płyną z klubu.
Przed następnym sezonem trener Eddie Howe może być pewien, że otrzyma porządny zastrzyk gotówki na potencjalne transfery. Wzmocnień bez dwóch zdań nie zabraknie. Jedną z pożądanych do obsadzenia przez trenera pozycji w projekcie pt. “Potęga Srok” jest postać nowego skrzydłowego.
Moussa Diaby pod lupą Newcastle United
Jak donoszą dziennikarze “Kickera”, zawodnik na tę pozycję został wybrany dawno temu. Mowa o Moussie Diabym z Bayeru Leverkusen. Sternikom Newcastle nie będzie łatwo sprowadzić 22-latka z uwagi na silną konkurencję. O usługi Francuza starają się również West Ham United i Arsenal Londyn. Rzekomo w grę wchodzi również powrót do PSG, którego Diaby jest wychowankiem.
[Kicker] Moussa #Diaby vers l’Angleterre ?
Selon le média allemand, West Ham et Newcastle s’intéresseraient fortement au jeune français. Mais pour l’avoir il faudra débourser pas moins de 50M€. #mercato pic.twitter.com/XJIysvzOxL
— Unser Fußball (@unserfussball) May 5, 2022
Zdaniem niemieckich mediów to jednak Newcastle zajmuje póki co pole position w wyścigu po podpis piłkarza Bayeru. Podobno pierwsza oferta za skrzydłowego ma wynieść nawet 50 milionów euro. Jednak to tylko wstępna propozycja, ponieważ ostateczna kwota transakcji może podskoczyć do około 100 milionów (przynajmniej tyle mogą zażądać “Aptekarze”).
Diaby w bieżącym sezonie wystąpił w 40 meczach w barwach Bayeru Leverkusen, zdobywając 16 bramek oraz notując 13 asyst. Jego kontrakt z niemieckim klubem obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku.
Arsenal i Newcastle rozmawiają z Dybalą. W tle zainteresowanie Milanu