Ukraina, Hiszpania i Portugalia – tak brzmi jedna z kandydatur do organizacji mistrzostw świata w piłce nożnej w 2030 roku. Według doniesień brytyjskich mediów, miejsce pierwszego z tych krajów może niebawem zająć Maroko.
Lista potencjalnych kandydatów do organizacji mistrzostw świata w 2030 roku nie jest zamknięta. Do tej pory pojawiły się kandydatury m.in. Urugwaju z Argentyną, Peru i Chile, Australii i Indonezji czy też Izraela, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Bahrajnu.
Ukraina jednym z gospodarzy mundialu w 2030 roku?
Jedną z najbardziej niespodziewanych kandydatur, jakie w ostatnich miesiącach przewinęły się w mediach była propozycja organizacji turnieju przez Hiszpanię, Portugalię i… Ukrainę. Biorąc pod uwagę sytuację polityczną i trwającą od ponad roku wojnę, pomysł ten wywoływał sporo kontrowersji.
Nie brakowało jednak głosów poparcia dla ukraińskiej kandydatury. Pozytywnie na ten temat mieli wypowiedzieć się przedstawiciele UEFY, a także sam prezydent Wołodymyr Zełenski. Przez pewien czas wydawało się, że taki pomysł ma spore szanse powodzenia.
Maroko zastąpi Ukrainę?
Brytyjski “The Athletic” informuje jednak, że Ukraina może zostać zastąpiona przez Maroko. Na korzyść kraju leżącego w północnej części Afryki działa przede wszystkim bliskość geograficzna do Hiszpanii i Portugalii, co może być decydującym aspektem przy wyborze gospodarzy.
🚨 Morocco are set to replace Ukraine in the bid to host the 2030 World Cup with Spain and Portugal! 🇪🇸🇵🇹🇲🇦
(Source: @TheAthletic) pic.twitter.com/O8u8UViQ3c
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) March 9, 2023
Póki co nie wiadomo, czy Ukraina oficjalnie złoży kandydaturę i wyrazi chęć współorganizowania mistrzostw świata. Jeśli tak się stanie, wszystko rzecz jasna będzie zależało od tego, czy i kiedy dojdzie do zawieszenia broni i zakończenia wojny z Rosją.
Organizatora lub organizatorów MŚ 2030 poznamy w przyszłym roku.
Kolejna rewolucja w przepisach? Pierluigi Collina zapowiada zmiany
