Wynikiem 87:67 zakończył się popołudniowy pojedynek Argentyny z Wenezuelą podczas chińskich Mistrzostw Świata. Taki rezultat oznacza, że reprezentacja Polski na kolejkę przed końcem fazy grupowej uzyskała awans do najlepszej „ósemki” turnieju.
Po zwycięstwie Polski nad Rosją sprzed kilku godzin stało się jasne, że Polska jedną nogą stoi w ćwierćfinale mundialu. Najprostszy plan na dołożenie drugiej nogi był taki, że Argentyna wygrywa swój mecz z Wenezuelą i tym samym gwarantuje sobie i nam awans do ćwierćfinału. Koszykarze z Ameryki Południowej swoje zadanie wykonali pewnie i od początku do końca kontrolowali przebieg gry.
Pierwsze dziesięć minut gry zakończyło się wynikiem 17:12 dla Argentyny, a drużynę w dobry początek meczu wprowadził doświadczony Luis Scola. Obraz gry nie zmienił się także w drugiej kwarcie. W której to pierwsze skrzypce odgrywał Gabriel Deck. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 38:25.
Na nic zdały się próby odwrócenia losów meczu przez Wenezuelczyków z trzeciej kwarty. Rezultat 63: 47 przed ostatnią częścią spotkania nie pozostawał już złudzeń, kogo zobaczymy w ćwierćfinałowej rywalizacji. Pomimo głębokiego rotowania składem przez trenera Albicelestes przewaga nadal ulegała powiększeniu i ostatecznie w momencie wybrzmienia końcowej syreny meczu na tablicy świetlnej widniał wynik 87:67.
Taki przebieg zdarzeń oznacza, że stawką niedzielnego meczu Polaków z Argentyną będzie pierwsze miejsce w grupie.
Argentyna – Wenezuela 87:67 (17:12, 21:13, 25:22, 24:20)
