Muller tłumaczy, dlaczego nie pozwolił strzelać „11” Lewemu!

Aktualizacja: 28 sty 2016, 17:25
20 gru 2015, 19:18

Wczorajszy mecz Bayernu Monachium przeciwko Hanowerowi był ostatnim tegorocznym spotkaniem w jakim wziął udział Robert Lewandowski.

Lewy z 49 bramkami na koncie zakończył strzelanie w 2015 roku i mimo, że jest to zdecydowanie najlepszy rok w jego historii pozostaje pewien niedosyt.

Wszystko przez to, że w kilku ostatnich spotkaniach, kiedy Bayern otrzymywał od arbitra rzut karny Tomas Muller, który jest etatowym wykonawcą jedenastek nie chciał żadnej z nich odstąpić Polakowi. Tak było w Zagrzebiu, kiedy to Robert strzelił swoją 47 i 48 bramkę, a później mógł podejść do rzutu karnego, który ostatecznie bez powodzenia wykonywał Niemiec. Tak samo było wczoraj, kiedy to Muller mimo próśb Lewandowskiego sam podszedł do stałego fragmentu gry.

„Nie rozumiem, dlaczego co tydzień muszę się tłumaczyć z karnych. Jestem pierwszy wyznaczony do ich strzelania i gdy kiedyś będzie sytuacja, że nasza przewaga będzie wynosiła kilka bramek, to pozwolę strzelić Lewemu, natomiast w tym meczu był wynik 0:0 i potrzebowaliśmy zdobycia gola za wszelką cenę” – powiedział Muller.

Aktualnie Lewandowski mając 49 bramek jest trzeci na świecie. Wyprzedza go Lionel Mesii z 50 trafieniami i Cristiano Ronaldo, który ma aktualnie 55 bramek.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA