My już wiemy kto będzie mistrzem Polski!

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:55
10 lut 2016, 19:15

Już w piątek, meczem Ruch Chorzów-Zagłębie Lubin rozpocznie się runda wiosenna Ekstraklasy. Z tej okazji dziennikarze polski-sport.pl postanowili ocenić kto ma największe szanse na europejskie puchary i spadek z ligi.

Andrzej Poncza:

Mistrz
“Choć do zakończenia sezonu pozostało jeszcze sporo czasu to już teraz śmiem twierdzić, że mistrzostwo powróci po rocznej przerwie do Warszawy. Za legionistami przemawiają dwa silne argumenty dotyczące ich kadry-jest ona silna i obszerna. W styczniu Legia sprowadziła m.in. Ariela Borysiuka, Adama Hlouska czy Kaspera Hämäläinena. Dodatkowo na wiosnę kibice przy Łazienkowskiej znowu będą mogli liczyć na duet w ataku Prijović – Nikolić. Defensywa także wygląda solidnie. Po kontuzji powraca Jakub Rzeźniczak, a w dodatku Stanisław Czerczesow będzie mógł skorzystać z Artura Jędrzejczyka. Jeżeli stołeczny klub nie zdoła w tym składzie wywalczyć mistrzostwa,to będzie to spora porażka.”

2. i 3. miejsce
“To chyba jedna z największych sensacji ostatnch lat w polskiej najwyższej klasie rozgrywkowej. Czeski szkoleniowiec Radoslav Latal ma szczęście, że z drużyny nie odeszły największe gwiazdy, typu Kamil Vacek czy Martin Nešpor, ale ławka rezerwowa nie jest tak silna jak u w/w Legii co może dać się we znaki pod koniec sezonu. Jeżeli gliwiczanie w dużej mierze nawiążą rezultatami do rundy jesiennej to zajęcie miejsca w pierwszej “3” nie powinno być problemem. Naprawdę trudno już teraz wytypować kto zajmie miejsca w czołówce Ekstraklasy. Bardzo dobrze poprzednią rundę zakończyli piłkarze Cracovii i na razie to ich stawiam na najniższym stopniu podium. Już od siedmiu meczów są niepokonani. Choć z klubu odszedł Deniss Rakels, to krakowianie, mimo wszystko, powinni grać tak dobrze, jak jesienią. Przecież Jacek Zieliński wciąż ma w składzie m.in. Bartosza Kapustkę, a do tego do klubu trafiło czterech nowych piłkarzy.”

Spadek
“Początek całkiem dobry, ale już sam koniec rundy jesiennej to tragedia w wykonaniu Korony Kielce. Od 14. kolejki zdobyli zaledwie cztery punkty. Podopieczni Marcina Brosza nie mają łatwego początku 2016 r., zmierzą się z Pogonią, która celuje w podium, a także z Lechią. Te dwa spotkania o niczym jeszcze nie przesądzą, ale porażki w obu spotkaniach mogą nieco skomplikować sytuację. Niezbyt dobrze wyglądała końcówka poprzedniej rundy w wykonaniu beniaminka-Termaliki. W Niecieczy z pewnością liczą na utrzymanie. Wszyscy kibice “Słoników” wiedzą, że podopiecznych Piotra Mandrysza czeka jeszcze długa walka o pozostanie w Ekstraklasie na następny sezon. U piłkarzy Termaliki widać przebłyski-remis w Warszawie czy zwycięstwo z Jagiellonią, ale jest ich po prostu za mało. Z ostatnich 13 spotkań wygrali tylko dwa. Na niekorzyść 10. drużyny Ekstraklasy przemawia także terminarz, oto pierwsze mecze Niecieczy w 2016 r.: Cracovia(d), Pogoń(w), Legia(d). Jeżeli beniaminek Ekstraklasy nie sprawi niespodzianki w tych meczach, to znacząco pogorszy sobie sytuację.”

Bartek Paradowski: 


Mistrz
“Uważam, że mistrzem Polski zostanie Legia. Strata do liderującego w tabeli Piasta to tylko pięć punktów. Jeśli ta przewaga się utrzyma do podziału oczek, to strata Legii do “Piastunek”, spada do trzech punktów, a bądźmy szczerzy: kiedyś Piast musi zacząć gubić punkty. Legia pozyskała bardzo dobrych zawodników, którzy pomogą w odzyskaniu mistrzostwa, w końcu to będzie smakować szczególnie, bo byłoby zdobyte na stulecie klubu. Na wiosnę zostaje jeden z najlepszych strzelców Europy-Nemanja Nikolić, a dodajmy też, że piłkarze przepracowali pierwszy okres przygotowawczy pod okiem nowego trenera, który chce zmienić grę zespołu. Przez to gra Legii przez najbliższe kolejki może być wielką niewiadomą, co pomoże im przy nieuniknionym potknięciu Piasta.”

2. i 3. miejsce
“W tej kwestii sądzę, że w przyszłym sezonie prócz Legii, w Europie reprezentować nas będą Piast i Cracovia. “Pasy” pomimo straty najlepszego strzelca drużyny Denisa Rakelsa mają w swoich szeregach nadal takich zawodników jak Bartosz Kapustka czy Mateusz Cetnarski, którzy wnoszą wiele do gry krakowskiego klubu. Gliwicach zaczęli już pompować balonik po udanej rundzie “Piastunek”. Może się to dla nich skończyć tak, jak kończy się w większości przypadków, czyli po prostu źle. Podsumowując. W pucharach według mnie zagrają Legia, Cracovia i Piast.”

Spadek
“Tutaj mam czterech kandydatów, którzy będą walczyć do końca o pozostanie w lidze. Są nimi Górnik Zabrze, Korona Kielce, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Śląsk Wrocław. Każdy z tych zespołów nie prezentuje dobrej formy, a u niektórych raczej się nie zapowiada na zmianę. Górnik i Śląsk pozyskali kilku zawodników, którzy mają pomóc w pozostaniu na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Korona na ten moment zajmuje bezpieczne 14. miejsce, ale przewaga nad najgorszą drużyną ligi jest niewielka, bo wynosi tylko 3 punkty. Wszystko rozstrzygnie się podczas dodatkowych siedmiu kolejek(grupa spadkowa/mistrzowska). Każdy zespół będzie mógł spaść z ligi, ponieważ dojdzie do podziału punktów. Jeśli miałbym wyłonić wśród tych czterech drużyn dwie, które według mnie spadną, to stawiam na Podbeskidzie i Górnik. Oba zespoły mają słabą obronę, a skuteczność napastników pozostawia wiele do życzenia.”

Bartosz Węgielnik:

Mistrz
“Wydaje się, że kandydatów jest dwóch-Piast i Legia. Stołeczny klub nie był bierny na rynku transferowym i pozyskał kilku zawodników, którzy mogą “zrobić różnicę”. Wydaje mi się, że tytuł powędruje jednak do największej niespodzianki rundy jesiennej. Podopieczni Radoslava Latala grają z polotem, niesamowitą wolą walki i pasją. Ponadto Legia musi zdobyć tytuł, inaczej kibice nie wybaczą tego Wojskowym. Roczny okres bezkrólewia jest dla nich wystarczający. Gliwiczanie “tylko” muszą. Grają bez większej presji, podobnie jak Leicester w Premier League, co przekłada się na dyspozycje piłkarzy. Maksymalnie różnicą trzech punktów, ale wygra obecny lider.”

2. i 3. miejsce
“Drugie miejsce, gwarantujące udział w pucharach, wydaje się być zarezerwowane dla Legii. O trzecie, walkę stoczą Cracovia, Pogoń Szczecin, Ruch Chorzów i Lech Poznań. Ci ostatni mają najtrudniejsze zadanie. Tracą aż 8 punktów do będącej obecnie na trzecim miejscu Cracovii. Myślę jednak, że to właśnie oni zamkną podium Ekstraklasy. Z zespołu “Pasów” odszedł ich najlepszy strzelec-Denis Rakels, więc siła ofensywna krakowian będzie bardzo osłabiona. Do Lecha zaś dołączył Nicki Bille Nielsen. Nie wiadomo czy będzie zdobywał bramki, ale gorszy od Denisa Thomalli na pewno nie będzie. Ponadto trzeba wziąć poprawkę na to, że gdyby Lech od początku grał tak jak za kadencji Jana Urbana, to teraz w tabeli byłby zdecydowanie wyżej. Każdej drużynie zdarzają się wpadki, jednak “Kolejorz” pod wodzą nowego szkoleniowca ich unika.”

Spadek
“Co roku jednym z kandydatów do spadku jest Podbeskidzie Bielsko-Biała, jednak zawsze potrafi się na ostatniej prostej wybronić i uniknąć gry na zapleczu Ekstraklasy. Myślę, że podobnie będzie i tym razem. Spaść natomiast może Górnik Łęczna. Zespół ten nie dokonał żadnego poważnego wzmocnienia. Wszyscy nowi zawodnicy, prócz wypożyczonego ze Śląska Krzysztofa Danielewicza i bramkarza z ligi litewskiej, występowali poprzednio w I lidze, i nigdy nie grali w Ekstraklasie. Jednak jak wiadomo, dwie drużyny będą musiały opuścić Ekstraklasę. Kandydatów jest wielu: Wisła Kraków, Górnik Zabrze, Śląsk Wrocław czy Korona Kielce. Ja jednak myślę, że swój piękny sen o podboju Ekstraklasy zakończy beniaminek Termalica Bruk-Bet Nieciecza. “Słoniom” zabraknie w najważniejszej części sezonu doświadczenia i będą musieli zadowolić się grą w I lidze.”

Mateusz Wiński:

Mistrz
“Moim zdaniem mistrzem Polski zostanie Legia Warszawa. Po jej grze w sparingach widać, że drużyna Stanisława Czerczesowa jest bardzo dobrze przygotowana do rundy wiosennej Ekstraklasy. Dodatkowo została porządnie wzmocniona, ściągnięcie Kaspera Hämäläinena czy Artura Jędrzejczyka wydaje się być dobrym posunięciem. Warszawski klub wreszcie doczekał się też transferu lewego obrońcy i to nie byle jakiego. Adam Hloušek nie jest anonimowym graczem.”

2. i 3. miejsce
“Drugie miejsce zajmie obecny lider rozgrywek Piast Gliwice. Wydaje mi się, że ta drużyna nie będzie już grała wiosną tak jak jesienią. Nie zanotują ogromnego spadku jednak na pierwsze miejsce może zabraknąć kilku punktów. Choć klub zimą się nie osłabił to piłkarze mogą z powodu za małego doświadczenia nie podołać presji, która wytworzyła się wokół klubu. Otwarcie tego nikt z Piasta nie powie, ale wiadomo jaki jest ich cel- jest to mistrzostwo Polski. Trzecie miejsce zajmie Lech Poznań. Ma dużą stratę punktową z początku sezonu, ale według mnie uda się poznaniakom wyszarpać miejsce na podium rozgrywek, pomimo tego, że odeszło z klubu dwóch podstawowych zawodników (Hamalainen, Douglas). W zimie ściągnięto napastnika Nickiego Bille Nielsena i lewego obrońcę Vladimira Volkova. Wydają się to dobre transfery, jak na polskie warunki. Dodatkowo bardzo dobrze w sparingach prezentował się młody Kamil Jóźwiak. Myślę, że będzie jeszcze z niego pociecha.”

Spadek
“Z ligi spadną Korona Kielce i Podbeskidzie Bielsko- Biała. Z kieleckiego klubu odszedł podstawowy środkowy obrońca- Maciej Wilusz, a zastąpił go.. Bartosz Rymaniak. To chyba wystarczy na jednego kandydata do spadku. Korona też bardzo słabo grała w sparingach, m.in. porażka z bezpośrednim rywalem o utrzymanie- Podbeskidziem, aż 1:4. Bielszczanie już teraz okupują ostatnie miejsce w tabeli i myślę, że tak pozostanie. Grają bardzo siłowy futbol, a ich gra opiera się tylko i wyłącznie na kontratakach. Gdy przyjdzie grać w rundzie finałowej o utrzymanie to może to nie wystarczyć.”

Radosław Kępys:

Mistrz
“Jesienią Legia nie zdominowała naszej ligi tak jak się spodziewano, a wręcz była sporo gorsza od Piasta Gliwice. Pierwszy okres przygotowawczy przepracowany pod wodzą Stanisława Czerczesowa oraz solidne wzmocnienia w osobach Kaspera Hämäläinena, Adama Hlouška oraz Artura Jędrzejczyka muszą przynieść spore korzyści drużynie ze stolicy i poprowadzić Legię do kolejnego mistrzostwa Polski. „Wojskowi” mają doświadczenie w walce o miano najlepszej drużyny w kraju, w przeciwieństwie do drużyny z Gliwic, której w końcu musi przydarzyć się gorszy okres. Należy też wspomnieć o jakże przyjemnym kłopocie bogactwa w linii napadu – obok niesamowitego Nemanji Nikolicia zagra zapewne ktoś z dwójki Hämäläinen–Aleksandar Prijović. Takie bogactwo chciałby mieć każdy trener w Ekstraklasie.”

2. i 3. miejsce
“Mimo przewagi na starcie wiosny, Piast Gliwice może nie wytrzymać trudów walki o mistrzostwo. Spora dawka gry, którą serwuje terminarz może nie być do wytrzymania na Górnym Śląsku. Zarząd zespołu raczej skupił się w zimowej przerwie na utrzymaniu sprawdzonej kadry, niż na pozyskiwaniu jakichś nowych i wartościowych zawodników. Na pewno trzeba zwrócić uwagę na znanego z gry w Ruchu Chorzów i Wiśle Kraków Macieja Jankowskiego oraz Artursa Karaskausksa ze Skonto Ryga. Są to transfery solidne, ale nie wybitne. Gdy przyjdzie kryzys formy najlepszych zawodników, do powstrzymania zespołu ze stolicy może zabraknąć sił. Cracovia pewnie obroni się przed naporem peletonu – z Lechem Poznań na czele. Przy ulicy Kałuży znowu cieszą się ze świetnej, kombinacyjnej gry swojego zespołu, a na prawdziwego lidera wyrośli pod Wawelem Bartosz Kapustka i Mateusz Cetnarski, którzy potrafią trzymać w ryzach drużynę i zapewniać jej stabilizację w linii pomocy. Może martwić odejście Denissa Rakelsa i brak sprawdzonych wzmocnień, ale obecna kadra powinna dać radę utrzymać miejsce na podium.”

Spadek
“Na pierwszego ze spadkowiczów typuje… Śląsk Wrocław. We Wrocławiu problemy się nawarstwiają, a przewodnika, który poskładałby te klocki w całość–nie widać. Romuald Szukiełowicz to trener z olbrzymim doświadczeniem, ale brak mu nawyku pracy na ławce drużyny ekstraklasowej, szczególnie w tych ciężkich czasach, gdy trenerom bardzo intensywnie spogląda się na ręce i efekty pracy. We Wrocławiu zacierają ręce po przyjściu Japończyka Ryoty Morioki, w którym już teraz widzi się nowego lidera zespołu. Nie każdy w Ekstraklasie radzi sobie jednak tak samo, jak Takafumi Akahoshi czy Kohei Kato. Co do piłkarzy Górnika Zabrze, na końcu rundy jesiennej można było obserwować ich zmartwychwstanie. Kilka ciekawych wzmocnień, na czele z Pawłem Golańskim i Sebastianem Stebleckim może jednak nie zrównoważyć braków, jakie klub z Górnego Śląska będzie miał po odejściu Adama Dźwigały, Roberta Jeża czy Erika Grendela. Sam Roman Gergel raczej meczów wygrywał nie będzie, a brak jakości w innych formacjach, może nie być łatwa do zrównoważenia.”

Kamil Kapusta:

Mistrz
Moim zdaniem mistrzem Polski w sezonie 2015/2016 zostanie Legia Warszawa. Wicemistrz kraju z poprzedniej kampanii był bardzo aktywny podczas okienka transferowego. Pozyskał Kaspera Hämäläinena(czym znacząco osłabił jednego ze swoich konkurentów), Ariela Borysiuka, Adama Hlouška i Artura Jędrzejczyka. Takie nazwiska, jak na polskie podwórko, robią ogromne wrażenie. Do tego wielki Nemanja Nikolić, który być może pobije rekord strzelecki Henryka Reymana(rok 1927, 37 bramek). Myślę, że nawet odejście Dušana Kuciaka nie zepsuje wspaniałych planów włodarzy ze stolicy. Podopieczni Stanisława Czerczesowa wyglądali także dobrze w sparingach. Legii sprzyjać też na pewno będzie brak gry w europejskich pucharach. W rundzie jesiennej “Wojskowi” grali jeszcze w Lidze Europejskiej, co było powodem dużych wahań formy i wyników w lidze. Według mnie kroku piłkarzom z Łazienkowskiej 3 nie będzie wstanie dotrzymać nawet obecny lider-Piast Gliwice. Pięć punktów przewagi to praktycznie nic, jeżeli weźmie się pod uwagę ilość kolejek do końca rozgrywek(16) i podział punktów. Piłkarze Radoslava Látala co prawda nie mają nic do stracenia, jednak brak presji raczej nie wystarczy do zdobycia mistrzostwa Polski.

2. i 3. miejsce
Tutaj kandydatów jest kilku. Tak naprawdę o europejskie puchary walczyć będzie mogła każda drużyna, która w fazie zasadniczej znajdzie się w grupie mistrzowskiej. Ja jednak największe szanse daję Piastowi i Lechowi. Pierwsi już jesienią pokazali ładną i, co najważniejsze, skuteczną piłkę. Nie spodziewam się, żeby wiosna była równie udana w ich wykonaniu, jednak nie sądzę również, żeby była tak słaba, by spadli poza podium. Żaden z ważnych graczy nie odszedł z klubu, co jest jednym z najważniejszych argumentów przemawiających za moją opinią. Ciekawe wzmocnienia w postaci m.in. Macieja Jankowskiego czy Martina Bukaty również mogą pomóc w walce o jak najwyższą pozycję. Lech za kadencji Jana Urbana również pokazał bardzo dobrą piłkę. Z tym trenerem przegrał w lidze tylko raz, z Piastem. Tak naprawdę wszystko co złe w obecnych rozgrywkach dla “Kolejorza” wiąże się z Maciejem Skorżą, który nie udźwignął presji po zdobyciu mistrzostwa Polski. Raczej mało możliwe, żeby powtórzyła się sytuacja z początku sezonu, kiedy to lechici nie byli wstanie pokonać nikogo, za wyjątkiem Lechii Gdańsk(i tak bardzo szczęśliwie). Jak w przypadku Legii, piłkarze z Poznania grę w Europie również mają już z głowy, co powinno pozwolić na ustabilizowanie wysokiej formy do końca rozgrywek. Co prawda odejście kluczowego gracza i najlepszego strzelca Kaspera Hämäläinena, i ponadto Barry’ego Douglasa osłabiło, i to dość mocno, kadrę obecnego mistrza Polski, to mimo wszystko myślę, że dla pozostałych piłkarzy z “Bułgarskiej” trzecie miejsce to minimum. Pomóc w tym też powinni Sisi, Nicki Bille Nielsen i Vladimir Volkov, którzy zostali ściągnięci podczas przerwy zimowej.

Spadek
“Na dole tabeli może zdarzyć się dosłownie wszystko. Każdy kto zagra w grupie spadkowej, będzie drzeć o swój los. Obecnie przewaga 8. Jagiellonii, nad ostatnim Podbeskidziem to zaledwie 4 pkt. Oznacza to, że wystarczy zagrać dwa słabsze spotkania, by walkę o puchary zamienić na walkę o utrzymanie. Ciężko mi jednoznacznie stwierdzić kto spadnie, jednak moimi “faworytami” są Podbeskidzie i Termalica. Piłkarze z Bielska-Białej mają bardzo słabą kadrę, w porównaniu do większości zespołów z Ekstraklasy. Nie pozyskali żadnego ciekawego zawodnika. Grają fatalnie w obronie, mają najwięcej straconych bramek(35) w lidze. Wątpię, żeby sytuacja “Górali” zmieniła się od wiosny. Już w poprzednim sezonie byli bardzo blisko spadku. W tym niestety mogą się już przed nim nie obronić. Podobnie widzę sytuację Termaliki. Sześć zwycięstw i 10. miejsce uważam za zdecydowany sukces “Słoni”. Teraz już tak dobrze nie będzie. Nawet przyjście kilku ciekawych zawodników może nie uratować Ekstraklasy beniaminkowi. Na pewno o utrzymanie będą bili się do końca. Jednak na finiszu może zadecydować to, czego podopieczni Piotra Mandrysza nie mają-doświadczenie.”

 

Początek rundy wiosennej jest równoznaczny ze startem nowej edycji STS Ekstraklasy. Będziecie mogli w niej znaleźć redaktorów polski-sport.pl. W poprzedniej edycji nasza liga prywatna nie miała sobie równych. Zapraszamy.
Mamy własną pulę nagród (1600 PLN). Kod dostępu to 724538855.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA