Wybraliśmy dla Was jedenastu zawodników( system 1-4-5-1), którzy naszym zdaniem byli najlepsi podczas 16. kolejki Lotto Ekstraklasy. Oto oni:
Seweryn Kiełpin (Wisła Płock) Gdyby nie on i jego interwencje, Lechia wygrałaby bardziej przekonująco, jednak tylko dwukrotnie skapitulował.
Ricardo Nunes (Pogoń Szczecin) Za rywali miał rozbitą Wisłę, która była w strzępach, ale gol i asysta pokazują, że jest nowoczesnym obrońcom, który umie grać do przodu.
Michal Helik (Ruch Chorzów) Jego rywalem byli rozbici psychicznie piłkarze Górnika, jednak grał z pełnym zaangażowaniem i był skałą nie do przejścia. Zagrał “na zero” z tyłu.
Paulus Arajuuri (Lech Poznań) Przeciwko Śląskowi spisał się bez zarzutu. Udanie kierował defensywą, która nie pozwoliła rywalom na zbyt wiele.
Guilherme (Termalica Nieciecza) Zdecydowanie jego najlepszy występ w barwach Termaliki. Gdy mówimy o dobrym meczu Gui, to mamy na myśli tego z Warszawy, teraz było inaczej.
Mateusz Matras (Pogoń Szczecin) Profesor. Dzielił i rządził w środku pola, a na dodatek popisał się golem.
Maciej Urbańczyk (Ruch Chorzów) Jeśli Matras to profesor, to Urbańczyk jest profesorem nadzwyczajnym. Mimo, że bez gola i asysty to zdecydowanie był piłkarzem meczu.
Adam Gyurcso (Pogoń Szczecin) Pan piłkarz. 4 gole w meczu? Klasa i nie trzeba więcej słów.
Maciej Makuszewski (Lech Poznań) Multum wiatru na skrzydle, przypieczętowana dwoa asystami. Wraca do formy.
Vadis Odidja-Ofoe (Legia Warszawa) Hasi był jaki był, ale za ściągnięcie Ofoe powinien dostać medla. Taki piłkarz jak na nasze warunki to skarb.
Marcin Robak (Lech Poznań) Wreszcie odpalił i do gola z karnego, dołożył takiego z gry. Brawo, bo Lech zasługuje na snajpera a nie pseudonapastników.