Wybraliśmy dla Was jedenastu zawodników( system 1-3-5-2), którzy naszym zdaniem byli najlepsi podczas 20. kolejki Lotto Ekstraklasy. Oto oni:
Grzegorz Sandomierski (Cracovia Kraków) Gdyby nie bramkarz Pasów nic nie powstrzymałoby zawodników Kolejorza przed zgarnięciem kompletu punktów. Mnóstwo danych interwencji, przy golu bez szans.
Kamil Sylwestrzak (Wisła Płock) Końcówka rundy wymarzona. Gol na remis z Legią, teraz gol dający zwycięstwo w Białymstoku. W defensywie pewny, w ofensywie robi „szum”.
Michał Helik (Ruch Chorzów) Może bez spektakularnych zwrotów w ofensywie, ale w obronie „czyścił” wszystko i to w głównej mierze dzięki niemu Ruch kończy ten rok zwycięstwem.
Tomasz Kędziora (Lech Poznań) Co prawda jego zespół nie wygrał, ale obraz gry w ofensywie był bardzo dobry, również dzięki spore aktywności prawego obrońcy.
Vanja Marković (Korona Kielce) Opanował środek pola, nie tylko w destrukcji ale posyłał też podania, które partnerzy powinni kilka razy zamienić na gola.
Thibault Moulin (Legia Warszawa) Klasa przeciwnika może nie należała do najwyższych, jednak uchronił się on od choćby malutkiego błędu. Razem z Kopczyńskim rządzili w środku pola Legii.
Fiodor Cernych (Jagiellonia Białystok) Jego zespół sensacyjnie przegrał, jednak zawodnik „Jagi” zaprezentował swój wysoki poziom okraszony golem.
Miroslav Radović (Legia Warszawa) Klasa. Gol, wbrew pozorom, w trudnej sytuacji, asysta bardzo ładna, poza tym jak to on – aktywny i niebezpieczny dla defensywy rywali.
Vadis Odidja – Ofoe (Legia Warszawa) Pan piłkarz. Maczał palce przy każdej z 5 bramek dla Legii. Dla niego warto w mroźny dzień przejść się na stadion.
Arkadiusz Woźniak (Zagłębie Lubin) Dał zwycięstwo swojemu zespołowi po dwóch bardzo ładnych bramkach. Jakcwidać polscy piłkarze jak chcą to potrafią. Nawet egzekwować wolne.
Nemanja Nikolić (Legia Warszawa) Piękne pożegnanie Węgra z Łazienkowską. Hat – trick i rok skończył jako lider strzelców.