Arka Gdynia w ostatnim spotkaniu ligowym zremisowała 1:1 z Miedzią Legnica. Zespół z Gdyni punkty stracił w jednej z ostatnich akcji meczu. Poza trzema oczkami, gdynianie stracili jeszcze napastnika. Aleksandar Kolev zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie i nie zagra przez minimum pół roku.
Kolev urazu doznał w 56. minucie spotkania. Został sfaulowany w polu karnym przez obrońce gości, Eltona Monteiro. Boisko opuścił na noszach, a następnie został przetransportowany do szpitala na badania. Dla gospodarzy został podyktowany rzut karny, który na bramkę zamienił Michał Janota.
Diagnoza dla bułgarskiego zawodnika okazała się druzgocąca. Zerwanie więzadeł krzyżowych, co w praktyce oznacza minimum pół roku przerwy. Napastnika Arki czeka operacja. Będzie to już druga chirurgiczna interwencja w tym sezonie. W rundzie jesiennej przeszedł on operację łąkotki i z tego powodu nie wystąpił w dziewięciu ligowych spotkaniach. 26-letni piłkarz nie pojechał również wraz z zespołem, na zimowe zgrupowanie do Turcji.
W tych rozgrywkach Kolev nie imponował skutecznością. Na swoim koncie ma tylko jedno trafienie. I na tym poprzestanie.
