Paweł Tomczyk na pewno nie będzie dobrze wspominać końcówki wczorajszego spotkania. Młodzieżowy reprezentant Polski został odwieziony do szpitala.
Lech Poznań w sobotę zremisował 1:1 z Jagiellonią na własnym stadionie. Bohaterem Kolejorza był 21-latek. Tomczyk wystąpił w podstawowym składzie, w 39. minucie spotkania pokonując z rzutu karnego bramkarza przyjezdnych.
Niestety w końcówka meczu nie było szczęśliwa dla środkowego napastnika. Zawodnik został trafiony piłką w głowę, w okolice skroni przez Jakuba Wójcickiego, po czym upadł na murawę i przez chwilę się nie ruszał. Sytuacja wyglądała bardzo poważnie, sztab medyczny od razu udzielił interwencji poszkodowanemu i opuścił boisko na noszach.
Obecnie Paweł przebywa w szpitalu, stan zdrowia młodego napastnika nie jest jeszcze znany.
W 39. minucie pokonał