We wtorkowym meczu ze Szwajcarią Adam Nawałka nie wystawi najsilniejszego składu.
W towarzyskim spotkaniu ze Szwajcarią nie zobaczymy najsilniejszego składu. Zgrupowanie opuścił kontuzjowany, Łukasz Piszczek. Zgodę na opuszczenie zgrupowania dostali także inni reprezentanci, ale ze względu na dobrą atmosferę zdecydowali się zostać i wyrazili chęć zagrania.
Z zawodników pierwszego składu zagrają ponoć po połowie Kamil Glik i Łukasz Szukała obok Thiago Cionka, który ma dostać szansę gry od pierwszej do ostatniej minuty.
Na bramce szansę dostaną Artur Boruc i Łukasz Fabiański. Podstawowy goalkeeper biało-czerwonych Wojciech Szczęsny zamiast wrócić do klubu woli pozostać w kraju i obejrzeć mecz z wysokości trybun.
Nasz najlepszy napastnik, Robert Lewandowski również dostał pozwolenie na powrót do klubu ale…ma zagrać ze Szwajcarią aż godzinę.
W wtorkowym spotkaniu towarzyskim szkoleniowcy będą mogli dokonać aż sześciu zmian- pięciu z pola plus bramkarz.