Niestety potwierdziły się najgorsze spekulacje dotyczące kontuzji Michała Żyry. O zdarzeniu z ostatniego meczu informowaliśmy już TUTAJ. Po niedawno przeprowadzonych badaniach wiemy już, że problem dotyczy więzadła pobocznego strzałkowego. Z tego powodu piłkarza Wolverhampton Wanderers czeka operacja, a po niej co najmniej 10 miesięcy przerwy od treningów!
Mniej optymistyczna wersja przewiduje, że Żyro może nie kopnąć piłki przez cały rok. Poinformował o tym sam zawodnik na swoim profilu na Twitterze.
Niestety brutalny atak na noge kosztuje mnie 10-12 miesiecy przerwy…
wiecej informacji wkrotce na oficjalnej stronie Wolves. ✊?
— Michał Żyro (@Michal_Zyro) April 6, 2016
Za około dwa tygodnie Polak przejdzie operację kontuzjowanego więzadła. Data zabiegu zależy od tego, jak szybko z nogi naszego reprezentanta zniknie opuchlizna.
Warto przypomnieć, że Żyro w ostatnim meczu z MK Dons został brutalnie zaatakowany przez Antony’ego Kaya. Rywal za to nieprzepisowe zagranie został upomniany jedynie żółtą kartką, natomiast były piłkarz Legii Warszawa nie był już w stanie kontynuować gry i został zmieniony w przerwie.
— Michał Żyro (@Michal_Zyro) April 6, 2016