Nenad Bjelica od dłuższego czasu jest wymieniany w gronie potencjalnych kandydatów do zastąpienia Czesława Michniewicza w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Chorwacki trener zdradził jednak, że jak dotąd PZPN nie skontaktował się z nim w tej sprawie.
Rozpoczęło się kolejne w ciągu ostatnich 12 miesięcy poszukiwanie nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Po ogłoszeniu informacji, że wygasający 31 grudnia kontrakt Czesława Michniewicza nie zostanie przedłużony, na nowo rozpoczęły się spekulacje dotyczące tego, kto go zastąpi.
Nenad Bjelica i znajomość polskiej piłki
Na ten moment wiele wskazuje na to, że miejsce Michniewicza zajmie zagraniczny trener. W gronie dotychczasowych kandydatów wymieniano między innymi Nenada Bjelicę, który jest dobrze znany polskim kibicom. Chorwat w latach 2016-2018 był menedżerem Lecha Poznań, ale nie sięgnął z nim po ani jedno trofeum.
Po dwuletniej kadencji w drużynie z Wielkopolski, Bjelica został mianowany menedżerem Dinama Zagrzeb, z którym dwukrotnie sięgał po mistrzostwo kraju i raz wygrywał Puchar Chorwacji. W latach 2020-2022 był z kolei trenerem NK Osijek, z którym jednak nie radził sobie już tak dobrze.
PZPN nie kontaktował się z Bjelicą
Dotychczas mówiło się, że Bjelica jest jednym z kandydatów do objęcia biało-czerwonych za sprawą znajomości języka polskiego i realiów tutejszej piłki nożnej. Ponadto dobrze poradził sobie w Dinamie Zagrzeb, co również rzekomo miało zwiększyć jego szanse.
Przed kilkoma dniami chorwacki menedżer w rozmowie z TVP Sport otwarcie przyznał, że chętnie podejmie rozmowy z każdym, kto będzie chciał go zatrudnić. Mówił wówczas, że jak dotąd nie było żadnego kontaktu ze strony polskiej federacji.
Dziennikarz TVP Sport Jakub Kłyszejko po ogłoszeniu informacji o rozstaniu się z Michniewiczem ponownie skontaktował się z Bjelicą. Chorwat odpowiedział, że wciąż nikt się do niego nie odzywał. – Nie było jeszcze żadnego kontaktu ze strony PZPN – zdradził.
🆕‼️ Nenad Bjelica: nie było jeszcze żadnego kontaktu ze strony PZPN rel=”nofollow”@sport_tvppl
— Jakub Kłyszejko (@jakubklyszejko) rel=”nofollow”December 22, 2022
Podsumowanie kadencji Michniewicza w kadrze. Były wzloty i upadki