W mediach wiele mówi się o tym, że latem 2023 roku Wojciech Szczęsny może się rozstać z Juventusem. Włoskie „CalcioMercatoWeb” twierdzi, że Polak nie może jednak narzekać na brak zainteresowania. Bramkarza w swoich szeregach chcieliby zobaczyć włodarze Newcastle United. Anglicy mogą zapłacić za jego kartę nawet 18 milionów euro.
Wojciech Szczęsny wróci po 8 latach do Premier League?
Wojciech Szczęsny w 2015 roku opuścił Wyspy Brytyjskie i rozpoczął swoją wielką piłkarską przygodę z Półwyspem Apenińskim. Najpierw Polak przez dwa sezony występował w barwach AS Romy. Wtedy też po bramkarza zgłosił się Juventusem. Stara Dama kupiła polskiego golkipera, która stał się następcą legendarnego Gianluigiego Buffona.
Kontrakt 32-letniego bramkarza z włoskim zespołem jest ważny do końca czerwca 2024 roku. Nie wiadomo czy umowa zostanie przedłużona. Wojciech Szczęsny spisuje się barwach Juventusu dobrze, ale w mediach sugeruje się, że włodarze Starej Damy będą chcieli dokonać rewolucji w szatni, której ofiarą może paść również polski bramkarz.
W przypadku takiego scenariusza prawdopodobny wydaje się powrót Szczęsnego do Anglii. Tam zawodnik występował łącznie przez dziewięć lat. Zaczynał jeszcze w składzie Arsenalu do lat 18, przebrnął przez grę w Brendford, a następnie stał się podstawowym bramkarzem Kanonierów, z którymi związany był do 2015 roku.
Kolejnym pracodawcą Szczęsnego ma być jednak nie Arsenal, a Newcastle United. Sroki mają być tak bardzo zdeterminowane, aby zapewnić sobie usługi Polaka, iż są gotowi zapłacić Starej Damie nawet 18 milinów euro. Dokładnie tyle, ile Juventus zapłacić Kanonierom w 2017 roku.
Ponadto klub z Premier League chce zaoferować 32-latkowi naprawdę gwiazdorski kontrakt. Na jego mocy Wojciech Szczęsny miałby zarabiać nawet osiem milionów euro za sezon gry w barwach Newcastle. Włosi nie precyzują jednak, jak długa miałaby być umowa Polaka.
Aktualnie bramki Srok strzeże Nick Pope, który trafił na St James’ Park w poprzednim oknie transferowym. W tym sezonie 30-latek rozegrał w Premier League 10 spotkań. Czterokrotnie udało mu się zachować czyste konto.
Podział w szatni Juventusu. Wojciech Szczęsny po jednej ze stron konfliktu