Prokuratura w Hiszpanii oddaliła w piątek wszelkie zarzuty oszustwa i korupcji przeciwko Neymarowi. Chodzi o jego transfer do FC Barcelony z 2013 roku. Sprawę Brazylijczykowi wytoczyła firma inwestycyjna „DIS”, która zarzucała piłkarzowi i jemu ojcu oszustw podczas wspomnianej transakcji.
Niespodzianka w Hiszpanii. Neymar całkowicie uniewinniony
Ekipa z Camp Nou niemal dziesięć lat temu sprowadziła Neymara do Europy. FC Barcelona za usługi Brazylijczyka miała zapłacić 57,1 mln euro. Większość tej kwoty trafiła do rodziny piłkarza. Było to bowiem 40 mln euro. Pozostałą część rozdysponowano pomiędzy Santos i brazylijską firmę inwestycyjną „DIS”. Ta miała bowiem czterdzieści procent praw do karty Neymara, które kupiła, gdy ten miał jeszcze 17-lat.
Firma postanowił jednak pozwać Brazylijczyka. Przedstawiciele „DIS” uznała, że została oszukana, jeśli chodzi o transfer Neymara do FC Barcelony. Czemu? Gdyż według ich obliczeń wartość całej transakcji została znacząco zaniżona.
Ekipa z Camp Nou zadeklarowała, że wyłożyła wyłącznie 57 mln euro na transfer gracza, z czego 6,8 mln powędrowało do kasy grupy inwestycyjnej „DIS”. Tymczasem prawdziwa kwota operacji miała sięgnąć nawet 82 mln euro. Dlatego spółka powinna otrzymać w 2013 roku znacznie większe pieniądze.
W piątek media poinformowały, że dwa dni przed planowanym końcem rozprawy zarzuty wobec Brazylijczyka zostały w całości oddalone. To samo dotyczy działaczy, którzy pracowali wówczas w obu klubach. Na ławie oskarżonych znaleźli się bowiem również rodzice piłkarza, a także działacze sportowi tacy, jak byli prezydenci Barcelony Josep Maria Bartomeu i Sandro Rosell oraz były szef Santosu Odilio Rodrigues.
#Neymar takes selfie with a fan in court in #Barcelona#En_imarabic pic.twitter.com/Yq4RnDS9EX
— Im Arabic EN (@EnImArabic) October 20, 2022
To jednak nie koniec sprawy. Reuters informuje, że teraz przedstawiciele Neymara będą domagać się od prokuratury zwrotu kosztów postępowania. Adwokat zastrzegł także prawo do dochodzenia odszkodowania od firmy inwestycyjne „DIS”.
Rusza proces Neymara. Prokuratura żąda odszkodowania i kary więzienia



