Śląsk Wrocław, od kiedy gra w grupie spadkowej LOTTO Ekstraklasy nie zaznał porażki. W 36. kolejce wrocławianie pokonali na swoim stadionie Piast Gliwice 3:1.
Wynik spotkania może wskazywać na łatwą przeprawę Sląska. Jednak mecz wcale tak nie wyglądał. Piast Gliwice prowadził grę, strzelał na bramkę. Mimo to przegrał w bardzo ważnym meczu, przez co w obliczu wygranej Bruk Betu spadł do strefy spadkowej.
Przez ciągłe ataki na bramkę WKS-u Piast się odsłaniał i ryzykował nadzianiem się na kontrę. I tak właśnie piłkarze trenera Pawłowskiego wyszli na prowadzenie w meczu. W 30. minucie gry Robert Pich wbiegł między obrońców Piastunek i skutecznie wykorzystał podanie Mateusza Cholewiaka. Kolejna kontra wrocławian zakończyła się bramka Marcina Robaka w 42. minucie. Będący od niedawna w klubie ,,100″ strzelców goli w Ekstraklasie napastnik wpakował z bliska piłkę do bramki Jakuba Szmatuły po podaniu Jakuba Koseckiego.
Na przebudzenie zawodników z Górnego Sląska trzeba było czekać do 66. minuty. Kontaktowego gola strzelił Sasa Zivec. Po tej bramce goście jeszcze bardziej zaatakowali. Jednak ich nadziej na dobry wynik, zakończyło podwyższenie w 86. minucie na 3:1 dla Sląska. Po raz drugi w siatce piłkę umieścił wtedy Robert Pich.
Śląsk Wrocław — Piast Gliwice 3:1 (2:0)
Pich 30, 86, Robak 42 – Zivec 66
Składy:
Śląsk: Jakub Słowik — Kamil Dankowski, Piotr Celeban, Igors Tarasovs, Mateusz Cholewiak, Tim Rieder, Maciej Pałaszewski (64′ Dragojlub Srnić), Jakub Kosecki (29′ Daniel Łuczak), Robert Pich, Kamil Vacek, Marcin Robak (73′ Arkadiusz Piech).
Piast: Jakub Szmatuła — Marin Konczkowski, Jakub Czerwiński, Aleksandar Sedlar, Mikkel Kirkeskov (75′ Konstantin Vassiljev), Sasa Zivec, Gerard Badia (53′ Mateusz Mak), Marcin Pietrowski, Mateusz Szczepaniak, Martin Bukata (86′ Karol Angielski), Michal Papadopulos