Jeden z najczęściej sędziujących w tym sezonie Ligue 1 arbitrów, Johan Hamel nie żyje. Mając zaledwie 42 lata Francuz doznał rozległego udaru podczas wieczornego treningu i niestety nie udało się go uratować.
Johan Hamel zadebiutował w roli arbitra w meczu Ligue 1 w sezonie 2010/11, prowadząc wówczas spotkanie 26. kolejki rozgrywek pomiędzy Olympique Marsylia i LOSC Lille (1:2). Od tamtego czasu był rozjemcą w 136 ligowych potyczkach. Łącznie przez 12 lat kariery poprowadził 311 meczów we Francji, również w pucharach i na niższych poziomach rozgrywkowych.
Nie żyje Johan Hamel
W obecnym sezonie Hamel był jednym z częściej gwiżdżących arbitrów w Ligue 1. W ostatnią niedzielę pełnił rolę sędziego VAR podczas starcia pomiędzy PSG i Auxerre, natomiast tydzień wcześniej był głównym rozjemcą hitowego starcia 14. serii gier, w którym Lille zremisowało 1:1 z Rennes.
O śmierci Hamela poinformował dziennik “L’Equipe”. Arbiter zmarł w trakcie wieczornego treningu, a bezpośrednią tego przyczyną był rozległy udar. Choć pomoc nadeszła bardzo szybko, niestety nie udało się go uratować.
Arbitre de Ligue 1 depuis 2016, Johan Hamel est décédé subitement, à l'âge de 42 ans. https://t.co/iXC2YNEF7m pic.twitter.com/6yqOSbN9e1
— L'ÉQUIPE (@lequipe) November 16, 2022
W tym sezonie zaledwie 42-letni arbiter dwukrotnie prowadził spotkania z udziałem polskich piłkarzy. Był odpowiedzialny za gwizdanie w starciach Toulouse z Niceą (1:1, 90 minut Marcina Bułki), a także Stade Reims z Clermont (2:4, 90 minut Mateusza Wieteski).
Hit transferowy Rakowa Częstochowa? Był łączony z Premier League