Już dzisiaj o 18:00 zmierzą się ze sobą Ruch i Lechia. Który z tych zespołów okaże się lepszy?
Spotkanie odbędzie się w Chorzowie, ale faworytem będą przyjezdni. Ruch chce wyjść ze strefy spadkowej, a Lechia marzy o tym, żeby wreszcie grać na miarę swojego potencjału. Kto z tego pojedynku wyjdzie zwycięsko?
Ruch w ostatnich 5 meczach zaliczył 2 wygrane i 2 przegrane. Zespół z Pomorza z kolei przegrał 2 spotkania, tyle samo wygrał i 1 zremisował.
Zespół z Chorzowa będzie liczył na doping swoich kibiców. Co na temat tego spotkania myśli doświadczony pomocnik Ruch Marek Zieńczuk, który jest wychowankiem Lechii?
– Porażki są wkalkulowane w zawód piłkarza. Wszystkiego nie da się wygrać. Mimo wszystko porażka w Poznaniu boli, gdyż remis był w zasięgu ręki. Musimy grać z większą skutecznością. Zarówno z przodu, jak i z tyłu. Gdańszczanie mają na pewno dobrych zawodników. W spotkaniu z Wisłą Kraków Lechia pokazała, że potrafi nieźle grać w piłkę. W klubie są ambicje na wyższe miejsce w tabeli ekstraklasy. W naszym przypadku jest podobnie. Nie chcemy okupować dolnych rejonów tabeli. Nie koncentrowałbym się jednak na przeciwniku, tylko skupił się na naszej grze. Niech Lechia się martwi, jak zatrzymać Ruch, a nie odwrotnie – powiedział Zieńczuk.
– Staramy się wzajemnie mobilizować. Czasami jest się jednak w takiej dyspozycji, że żadne słowa nie pomagają. Nawet ostrzejsze. Każdy musi wtedy mocniej skoncentrować się na sobie, na swojej robocie. Zacząć ją wykonywać lepiej na boisku, a przynajmniej na miarę swoich możliwości – podkreślił.
Ruch zajmuje po 21 kolejkach 15. miejsce z 20 punktami na koncie. Lechia z kolei jest na 11. pozycji z zgromadziła do tej pory 25 oczek. Kto okaże się lepszy? Dowiemy się po 18…
