Poniedziałkowa konferencja Roberta Lewandowskiego odbiła się szerokim echem w światowych mediach. Deklaracja napastnika najwięcej emocji wywołała Niemczech, a odnieśli się do niej zarówno lokalni dziennikarze, jak i włodarze Bayernu Monachium.
Od wielu tygodni Robert Lewandowski łączony jest z opuszczeniem Bundesligi i przeniesieniem się do FC Barcelony. Teraz głos zabrał sam zawodnik, który na konferencji prasowej podkreślił, że nie wyobraża sobie dalszej współpracy z Bayernem Monachium.
– Na dziś pewne jest to, że moja historia z Bayernem dobiegła końca. Nie wyobrażam sobie po tym, co się wydarzyło w ostatnich miesiącach, dalszej dobrej współpracy. Transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Wierzę, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko dlatego, że może – powiedział kapitan reprezentacji Polski.
Robert Lewandowski krytykowana przez Olivera Kahna
Jego słowa wywołały w Niemczech lawinę komentarzy. Odniósł się do nich m.in. jeden z szefów “Die Roten” Oliver Kahn. Na łamach “Sport1.de” podkreślił, że takie deklaracje do niczego nie prowadzą.
– Nie potrafię stwierdzić, dlaczego Robert zdecydował się obrać taką drogą. Takie publiczne wypowiedzi do niczego nie prowadzą. Robert dwa razy z rzędu został tu najlepszym piłkarzem świata. Myślę, że powinien wiedzieć, co czeka go w Bayernie – powiedział Kahn.
❗️ Oliver Kahn, Director General del Bayern Munich: “No puedo decirte por qué Robert Lewandowski eligió esta forma de comunicar su situación. Declaraciones públicas así no te llevan a ninguna parte”https://t.co/879oCAHyMI
— Mundo Deportivo (@mundodeportivo) May 30, 2022
Słowa Polaka skomentowały również niemieckie media. “Bild” stwierdził, że Robert Lewandowski rozpoczął frontalny atak na Bayern Monachium. Jego celem ma być wymuszenie transferu do Barcelony. W podobnym tonie wypowiedzieli się dziennikarze “Kickera”, którzy stwierdzili, że 33-latek już od pewnego czasu myśli o przedwczesnym rozstaniu z bawarskim klubem.
Lewandowski żąda transferu. „Nie wyobrażam sobie dalszej współpracy”