Skrzydłowy Lecha Poznań, Muhamed Keita, ustalił warunki umowy z nowym klubem. Do zakończenia transakcji brakuje jeszcze zgody działaczy Kolejorza.
Wszystko wskazuje na to, że Lech Poznań pożegna się w końcu z niesfornym Gambijczykiem z norweskim paszportem. 27-letni Muhamed Keita ustalił warunki kontraktu z nowym zespołem i czeka na zgodę Kolejorza na transfer. Działacze poznańskiego klubu nie zamierzają jednak robić problemów i bez żalu pożegnają gambijskiego skrzydłowego.
Sam zawodnik na łamach norweskiego dziennika potwierdził osiągnięte porozumienie z nowym zespołem, jednak nie zdradził kto będzie jego przyszłym pracodawcą. Największe szanse na pozyskanie Keity ma beniaminek MLS, Minnesota United, a sam zawodnik zdążył już zwiedzić ośrodek treningowy klubu. 27-letni skrzydłowy przyznał, że nie jest to jedyny klub zainteresowany jego usługami. Keita przebywa obecnie w norweskim mieście Drammen, czekając na owocne zakończenie negocjacji. W Norwegii mówi się o tym, że lechici oczekują oferty opiewającej na około 200 tysięcy euro.
Przypomnijmy, że skrzydłowy przez ostatnie półtora roku był regularnie wypożyczany do zespołów norweskich: Stabaek IF, Stromsgodset oraz ponownie Stabaek. Na pół roku przed wygaśnięciem umowy z Lechem miał wrócić do Polski, otrzymał również rozpiskę indywidualnych treningów. Sam Keita postanowił jednak nie wracać na Bułgarską i na łamach norweskiej gazety udzielił kontrowersyjnego wywiadu, w którym opisał swoje uczucia:
Nie wrócę do Polski, nie chcę. Tam wszystko było źle. Życie, warunki socjalne. Było po prostu gó… – tak podsumował swoją przygodę z polskim zespołem. Lech ukarał go za brak szacunku do klubu rekordową grzywną, która miała wynieść kilkadziesiąt tysięcy euro.
Źródło: poznan.wyborcza.pl


Polak Dawid Krzyżowski jest w najlepszej ósemce na świecie w Football Freestyle.Możecie zobaczcie Jego triki na dkfreestyle.pl.