Czy Bartosz Kapustka odejdzie zimą na wypożyczenie z drużyny mistrza Anglii Leicester City? Takie pytanie zadają sobie wszyscy fani młodego pomocnika. Dziś pojawił się kolejny kandydat, który chciałby pozyskać 19-latka.
Od początku swojej przygody w Leicester Bartosz Kapustka nie łapie się do składu swojej drużyny w Premier League i Lidze Mistrzów, grając mecze w drużynie U-23. Do tej pory rozegrał tylko 27. minut w kontrolnym, przedsezonowym meczu z FC Barceloną.
Przechodząc w sierpniu z Cracovii do Leicester, za rekordowe dla Ekstraklasy 7 mln euro, młody pomocnik na pewno nie spodziewał się, że wszystkie dotychczasowe mecze w Anglii rozegra w Premier League 2. Tam, w czterech spotkaniach rozegrał 353 minuty, zdobywając jedną bramkę.
Brak gry w pierwszym składzie Leicester, problemy z załapaniem się do kadry meczowej sprawiają, że coraz głośniej mówi się o jego ewentualnym wypożyczeniu w nadchodzącym okienku transferowym. W jednym z wywiadów menadżer zespołu Claudio Ranieri przyznał, iż Kapustka na pewno nie odejdzie zimą do Crystal Palace. W Anglii chęć wypożyczenia Polaka wyrażają ponoć także Birmingham i Derby Country.
Dziś w tureckich mediach gruchnęła wiadomość, jakoby zainteresowanie 19-letnim piłkarzem wyraził 7-krotny mistrz Turcji – Trabzonspor. Według mediów, klub z Trabzonu chciałby sięgnąć po młodego pomocnika zimą.
W przeszłości Trabzonspor był dla Polaków krainą mlekiem i miodem płynącą. Na początku 2011 roku grało tam aż czterech naszych rodaków – Arkadiusz Głowacki, Adrian Mierzejewski oraz Piotr i Paweł Brożek. Czy ich śladem podąży Bartosz Kapustka?
