Reprezentacja Gruzji z Walerim Kazaiszwilim w składzie zremisowała z silną Walią 1:1 (1:0). Legionista zaliczył asystę przy wyrównującej bramce.
Walijczycy byli zdecydowanym faworytem mimo tego, że ze składu ubyło dwóch kluczowych graczy. Z powodu kontuzji nie mogli zagrać Joe Allen i Aaron Ramsey. Z kolei Gruzja wystawiła najsilniejszą „11”, która jednak nie zdobyła jeszcze punktu w eliminacjach. W pierwszych dwóch meczach przegrali z Irlandią i Austrią.
Już w siódmej minucie gospodarze mieli świetną okazję do strzelenia bramki, ale po dośrodkowaniu Kinga Gareth Bale nie zdążył ze wślizgiem do piłki. Jednak chwilę później zawodnik Realu Madryt wyprowadził swoją reprezentację na prowadzenie kapitalnie główkując po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Goście odpowiedzieli strzałem w poprzeczkę Ananidze, ale wyrównać udało im się dopiero w drugiej połowie. W 57. minucie po fantastycznym dośrodkowaniu Kazaiszwilego na głowę Okraiszwilego Gruzini zabrali prowadzenie faworytowi zyskując bardzo cenny punkt.
https://www.youtube.com/watch?v=1I4za2huKBs