W 1/64 finału Pucharu Włoch spotkały się Ascoli Picchio FC oraz US Lecce. Po wyrównanym, ale bardzo ciekawym pojedynku i dogrywce, górą z meczu wyszli goście. Zdecydowały o tym rzuty karne. Debiut w barwach gospodarzy zaliczył Błażej Augustyn.
Ascoli jest średniakiem II ligi włoskiej – Serie B. Drużyna gości po sezonie 2011/2012 została zdegradowana do Lega Pro, czyli trzeciej ligi piłkarskiej. Powodem degradacji była korupcja. Drużynie udało się jednak dość szybko wrócić na zaplecze Serie A.
Błażej Augustyn piłkarzem Ascoli stał się 3 sierpnia, podpisując z włoskim zespołem 2-letni kontrakt. 28-latek w minionym sezonie grał w szkockim Heart of Midlothian dla którego rozegrał 27 spotkań.
W swojej karierze reprezentował także barwy Boltonu Wandereres, Legii Warszawa, Vicenzy Calcio, Catanii czy Górnika Zabrze. Przez portal transfermarkt.de wyceniany jest na 300 tys. euro.
Regulaminowe 90 minut meczu Ascoli – Lecce zakończyło się remisem 2-2. Gola wyrównującego zdobył dla gospodarzy Andrea Mengoni w 93. minucie. Ponadto dla Ascoli bramkę strzelił Leonardo Davide Gatto (75′). Wcześniej dwa trafienia zaliczyli goście. Piłkę w siatce Ascoli umieścili Franco Lepore (38′) oraz Salvatore Caturano (57′).
Dogrywkę lepiej zaczęli gospodarze, którzy w 99. minucie zdobyli bramkę. Sędzia jednak gola nie uznał, ponieważ Jaadi był na spalonym. 120 minut gry nie przyniosło jednak rozstrzygnięcia.
Zwycięzcę meczu wyłoniły rzuty karne. W nich lepiej zaprezentowali się goście wygrywając 6-7. Błażej Augustyn żegna się zatem z Pucharem Włoch.