Piotr Zieliński już od kilku lat regularnie jest łączony z innymi klubami, a dyskusja o ewentualnym kierunku przenosin wzmaga się podczas każdego okna transferowego. Nie inaczej było tego lata, gdy sporo w jego kontekście pisało się o Premier League. „La Gazzetta dello Sport” informuje, że Polak ma niebawem negocjować szczegóły nowego kontraktu z Napoli.
Piotr Zieliński zakończy karierę w Neapolu?
Latem tego roku najbardziej zainteresowany ściągnięciem Zielińskiego był West Ham United. Drużyna, w której podstawowym bramkarzem jest Łukasz Fabiański, oferowała za 28-latka duże pieniądze. Sam piłkarz miał natomiast otrzymać propozycję znacznie lepszego kontraktu niż w Napoli.
Klub jednak nawet nie podjął bardziej szczegółowych rozmów, ponieważ „Zielu” przyznał, że nie zamierza opuszczać swojego miejsca we Włoszech. Nie jest tajemnicą, że reprezentant Polski bardzo sobie ceni tamtejszy klimat i atmosferę.
Póki co wygląda na to, że Zieliński doskonale wiedział co robi, pozostając w obecnym klubie. Drużyna Luciano Spallettiego na początku tego sezonu wygląda doskonale. Ponadto Polak jest jej kluczową postacią, w czternastu spotkaniach strzelił 4 gole i zanotował 6 asyst. Aktualnie Napoli zajmuje 1. miejsce w Serie A i jako jeden z pierwszych klubów zapewniło sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Zdaniem włoskiej „La Gazzetta dello Sport” zawodnik i klub niebawem usiądą do rozmów na temat nowej umowy. Obecna kończy się dopiero w czerwcu 2024 roku. Włosi sugerują, że Zieliński już teraz może przedłużyć swój pobyt w Neapolu o wiele lat. Pojawiła się nawet dość śmiała teza, że mógłby zakończyć karierę piłkarską w obecnym miejscu.
Zieliński jest we Włoszech już od dziesięciu lat. W 2011 roku przeniósł się z drugiego zespołu Zagłębia Lubin do młodzieżówki Udinese. Po roku gry w ekipie U-19 dołączył do pierwszego składu, a latem 2014 został wypożyczony do Empoli. Tam spędził dwa lata i następnie został kupiony przez Napoli za kwotę 16 mln euro.
Włosi pokochali Piotr Zielińskiego. Napoli z Polakiem gra najlepszą piłkę w Lidze Mistrzów