W lipcu Paul Pogba złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Zawodnik Juventusu przyznał, że padł ofiarą szantażu ze strony swoich były kolegów, którzy zażądali od niego 13 milionów euro. Teraz na światło dzienne wychodzą nowe fakty tej sprawy. Okazuje się, że zawodnik został porwany, a także grożono mu bronią palną.
Gwiazda Juventusu była porwana jeszcze w marcu 2022 roku
Na początku sezonu 2022/2023 wydawało się, że największym problemem Paula Pogby jest kontuzja, której Francuz nabawił się jeszcze w okresie przygotowawczym. Niestety, uraz był leczony w niepoprawny sposób, co doprowadziło do operacji i kilkumiesięcznej przerwy, która prawdopodobnie wykluczy Francuza z udziału w katarskim mundialu.
Problemy zdrowotne okazały się tylko wierzchołkiem góry lodowej. W ostatnich tygodniach o zawodniku zrobiło się głośno, ale nie ze względów sportowych, a w związku z konfliktem, jaki piłkarz miał mieć ze swoim bratem Mathiasem Pogbą oraz znajomymi z dzieciństwa. Przez wiele lat pomocnik miał bowiem wspierać swoją rodzinę i przyjaciół finansowo, ale zaprzestał tego, kiedy odkrył, że z konta zostało mu skradzione kilkaset tysięcy euro.
Wtedy też pomocnik zaczął być szantażowany. Ostatecznie brat Mathias wraz ze znajomymi porwali Paula Pogbę. Było to w marcu 2022 roku. Wtedy też bandyci zażądali od piłkarza 13 milionów euro. Ich zdaniem Francuz miał być im winny właśnie taką kwotę. Za co? Za rzekomą ochronę, którą roztoczyli nad 29-latkiem.
🚨 Paul Pogba and his mother Yeo Moriba were taken under police protection in Italy.
🎙️#PaulPogba: “The two men suddenly pointed their guns at me. I told them how much money they wanted to pay but they were yelling at me ‘shut up, look down’.”
📰 Le Parisien#NaijBet #Juventus pic.twitter.com/IhdhNIqMIV
— NaijaBet.com (@NaijaBet) September 19, 2022
“Le Parisien” publikuje szokujące zeznania Paula Pogby
To jednak nie koniec. „Le Parisien” informuje, że zawodnik cały czas otrzymuje kolejne groźby, a policja miała zdecydować się na zapewnienie mu prywatnej ochrony. Francuskie media dotarły również do zeznań Pogby, które ten złożył przed francuskim sądem. Wynika z nich, że piłkarzowi podczas porwania grożono bronią.
– Pamiętam tylko jedno. Bardzo się bałem. Nie wiedziałem, do czego są oni zdolni. Dwóch mężczyzn wycelowało we mnie broń. Wtedy nie miałem innego wyjścia i w obawie o własne życie zapewniłem ich, że zapłacę tyle, ile oczekują. Zrozumcie, nie mogłem w tej sytuacji nic zrobić. Zostałem nagle napadnięty i znajdowałem się w sytuacji zagrożenia – cytuje francuskie media portal “Sport.pl”.
Dziennikarze informują również, że Paul Pogba miał być ale również szantażowany w miejscach pracy. Bandyci odwiedzali go zarówno w kwietniu w Manchesterze, jak i w Turynie, już po jego przeprowadzce do Juventusu. To właśnie wtedy 29-latek miał rozpoznać swojego brata, Mathiasa, po czym podzielił się tą informacją z włoskim klubem oraz policją.
Nie tylko Juventus. Paulo Sousa coraz mocniej łączony z Serie A