W środę UEFA zatwierdziła nowy format eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Przepustkę na turniej będzie mogło wywalczyć 16 drużyn ze Starego Kontynentu, czyli o trzy więcej niż na poprzedni mundial. Nie oznacza to jednak, że reprezentacja Polski stanie przed łatwiejszym niż dotychczas zadaniem.
MŚ 2026. Eliminacje podzielone na 12 grup. Potem baraże
Kolejne mistrzostwa świata zorganizują wspólnie Stany Zjednoczone, Meksyk oraz Kanada. Po raz pierwszy weźmie w nich udział aż 48 drużyn. Dzięki temu większa liczba ekip z poszczególnych kontynentów będzie mogła zaprezentować się kibicom na najważniejszej imprezie w piłkarskim kalendarzu. FIFA ustaliła, że Europę na mundialu będzie reprezentować aż 16 zespołów.
Nie oznacza to jednak, że pojechać na piłkarskiej mistrzostwa świata będzie dużo łatwiej niż dotychczas. UEFA właśnie zatwierdziła nowy system eliminacji. W jego ramach wszystkie europejskie zespoły (54) zostaną podzielone na dwanaście grup. W sześciu z nich znajdzie się pięć reprezentacji, a w pozostałych wylądują po cztery drużyny.
Szkopuł w tym, że bezpośredni awans na mundial zagwarantują sobie jedynie zwycięzcy poszczególnych grup. Reprezentacje z drugich miejsc będą musiały natomiast brać udział w barażach. W nich znajdzie się też miejsce dla czterech najlepszych drużyn z Ligi Narodów, które nie wywalczyły bezpośredniego awansu na MŚ 2026.
📲🚨| UEFA’s new plan for qualifying for the 48-team World Cup:
There will be 12 groups of 4 or 5 teams. The twelve group winners will qualify directly for the World Cup, while the twelve group runners-up will play each other in a play-off for the remaining 4 places.
(Via: NSO) pic.twitter.com/dhtuKb0QjS
— Hungarian Football Xtra (@HunFootballXtra) June 28, 2023
Oznacza to, że w barażach weźmie udział aż 16 drużyn, które dodatkowo zostaną podzielone na cztery osobne ścieżki. Dopiero zwycięzca każdej z nich zapewni sobie awans na mundial rozgrywany w Ameryce Północnej.
Polacy mogą być losowani nawet z trzeciego koszyka
Przed reprezentacją Polski więc naprawdę trudne zadanie. Sprawę jeszcze bardziej komplikuje fakt, że nasz zespół może być losowany nawet z trzeciego koszyka. Taki scenariusz może się ziścić, jeżeli Biało-Czerwoni nie awansują na mistrzostwa Europy w 2024 roku. Na razie podopiecznym Fernando Santosa idzie bardzo słabo i zajmują przedostatnie miejsce w swojej grupie.
Do losowania grup eliminacyjnych MŚ 2026 pozostało jednak jeszcze mnóstwo czasu. Pozostaje mieć nadzieję, że do tego czasu Biało-Czerwoni znacznie poprawią swoją grę i nie zanotują dużego spadku w światowym rankingu. Dzięki temu Polacy będą mogli być losowani z drugiego lub nawet pierwszego koszyka, co znacznie ułatwi im drogie do mundialu.