Był to bez wątpienia jeden z najbardziej nudnych wieczorów z piłkarską Champions League w bieżącym sezonie, a jednym z jego elementów było spotkanie w Manchesterze, gdzie City zremisowało bezbramkowo z drużyną Łukasza Teodorczyka, Dynamem Kijów. Polak spędził na boisku 45 minut.
Przed rewanżowym spotkaniem 1/8 finału Ligi Mistrzów nie było trudno wskazać ekipę, która była faworytem tego pojedynku. Na Ukrainie podopieczni Manuela Pellegriniego zwyciężyli 3:1, co sprawiało, że na Wyspach, Łukasz Teodorczyk i spółka musieliby się wznieść na absolutne Himalaje swoich możliwości i oczekiwać wręcz cudu, którym byłoby wyeliminowanie klubu z Manchesteru. Miał w tym pomóc między innymi polski napastnik, który od pierwszej minuty zameldował się na boisku.
Rzeczy należy nazywać po imieniu – pierwsza połowa w Manchesterze była nudna. Najciekawszym wydarzeniem, które mogło sprawić spore kłopoty Manuelowi Pellegriniemu były urazy dwóch środkowych obrońców – Vincenta Kompany’ego i Nicolasa Otamendiego. Za komentarz niech posłuży tylko fakt, że w pierwszej połowie, po żadnej ze stron, nie widzieliśmy celnego strzału na bramkę.
Na drugą połowę meczu nie wyszedł już Łukasz Teodorczyk, za którego na boisku pojawił się Derlis Gonzalez. Polak nie wyróżnił się na tle swoich kolegów oraz przeciwników, rzadko znajdował się na boisku z piłką przy nodze, nie mówiąc już o zagrożeniu bramki rywali. Był to drugi z rzędu w rozgrywkach Champions League mecz Polaka w wyjściowym składzie, jednak w tym sezonie w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach, Polak nie zdobył ani jednej bramki. Jako, że właśnie z goli rozlicza się napastnika, był to wynik, który chluby nie przynosi.
Druga połowa spotkania zaczęła się bardzo podobnie. Widzieliśmy ślamazarne tempo gry, podczas którego sytuację całkowicie kontrolowali gospodarze, a goście nie potrafili się przedrzeć pod bramkę rywali. W 61. minucie blisko szczęścia był Jesus Navas, ale po jego płaskim strzale piłka trafiła tylko w słupek. Kolejne minuty toczyły się już w trochę szybszym tempie, ale sytuacji nadal było jak na lekarstwo i to bardzo nieciekawe spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Dzięki zwycięstwu Manchesteru City w Kijowie – 3:1, angielski zespół awansował do ćwierćfinału rozgrywek, gdzie dołączył do Paris Saint Germain, Realu Madryt, Benfiki Lizbona, Vfl Wolfsburg,