Ludovic Obraniak w rozmowie z niemieckim dziennikiem Bild przyznał, że niedawno zwolniony z Werderu Brema trener Robin Dutt nie wystawiał go do gry wcale nie z powodu jego słabej dyspozycji.
Przyczyny były inne – Ciężko pracowałem na treningach i niczego nie można mi zarzucić. Nie wiem, czemu szkoleniowiec na mnie nie stawiał, ale przyczyny były na pewno pozasportowe. Nigdy mi tego nie wyjaśnił, a ja nie dopytywałem – wyjaśnia reprezentant Polski.
Obraniak w kilku swoich wypowiedziach dał mocno do zrozumienia, że nie może pogodzić się z rolą głębokiego rezerwowego – Moje początki w Werderze były z pewnością udane, a później też nie odstawałem od kolegów z drużyny. Nie wiem, dlaczego zostałem odsunięty – dodaje.
Kontrakt piłkarza z klubem jest ważny do czerwca 2016 roku.