W ostatnim meczu towarzyskim reprezentacji Urugwaju Ronald Araujo doznał urazu. Kontuzja jest na tyle poważna, że piłkarz zdecydował się na przejście operacji. Oznacza to, że stopera FC Barcelony nie zobaczymy na mundialu w Katarze.
Ronald Araujo do pełnej sprawności wróci za 3 miesiące
Od początku wiadomo było, że uraz Ronalda Araujo jest groźny. Spodziewano się jednak, że piłkarz będzie mógł wystąpić na mistrzostwach świata w Katarze. Przed zawodnikiem postawiono bowiem dwie opcje. Araujo mógł zdecydować się na leczenie zachowawcze, które zajęłoby zaledwie miesiąc, lub zgodzić się na operacje. Od samego początku zawodnikowi zalecano drugą opcję, gdyż wtedy 23-latek znacznie zmniejszyłby ryzyko odnowienia się urazu.
Media nie były jednak przekonane, którą drogą podąży Araujo. Urugwajczyk bardzo chciał wystąpić na mundialu, w związku z czym mógł zaryzykować i podjąć leczenie zachowawcze. Okazuje się jednak, że stoper FC Barcelony ostatecznie uległ namowom medyków. Oznacza to, że nie zobaczymy go na mistrzostwach świata w Katarze.
Dużą rolę w tym wyborze miał mieć trener Dumy Katalonii – Xavi. Szkoleniowiec FC Barcelony wraz z lekarzami namówili 23-latka na operację, aby nie powtórzyć sytuacji z Samuelem Umtitim. Francuz w przeszłości stanął przed podobnym wyborem, co nie skończyło się dla niego dobrze. Podobne problemy ma teraz również Paul Pogba, który też zwlekał z operacją.
Ronald Araújo has decided to have surgery on his right thigh and will be out 2-3 months, missing the World Cup, per multiple reports pic.twitter.com/KehiAc8oaQ
— B/R Football (@brfootball) September 26, 2022
Warto dodać, że dla FC Barcelony kontuzja Araujo to naprawdę duży problem. Z przerwy reprezentacyjnej z urazem wrócił bowiem również Jules Kounde, co powoduje, że w składzie Dumy Katalonii jest w tym momencie tylko trzech zdrowych środkowych obrońców.
Hiszpańska federacja wspiera dziewczynkę. 10-latka targnęła się na własne życie