Rafał Kosznik przeszedł operację więzadła właściwego rzepki stawu kolanowego. Do treningów, lecz tylko indywidualnych, ma wrócić najwcześniej w lutym.
-Komplikacji nie było. Najważniejsza będzie rehabilitacja i w jej trakcie okaże się ostatecznie, jak wygląda moje więzadło. Na razie czeka mnie od 6 do 8 tygodni chodzenia o kulach. Muszę teraz odciążać kontuzjowaną, lewą nogę. Kule to nic przyjemnego, ale daję sobie radę. Będzie dobrze, liczę, że cały proces rehabilitacji przebiegnie bez zakłóceń i będę mógł wrócić do treningów – stwierdził Kosznik.
31-letni obrońca kontuzji nabawił się 2 grudnia podczas meczu z Piastem Gliwice(Górnik wygrał 5:2). Do feralnego spotkania rozegrał w tym sezonie 17 meczów.