Piłkarz Ruchu Chorzów, Michał Helik nie zagrał jeszcze w tym sezonie, ponieważ ma kontuzję kolana. Jednak pojawił się w Gliwicach na meczu z Piastem, który jego drużyna przegrała 0:3. Tego wyjazdu na pewno nie będzie miło wspominał, nie tylko ze względu na wynik spotkania.
20-latek wracając z Gliwic autem został bowiem napadnięty.
“Piłkarz Ruchu wracał z meczu Piast – Ruch swoim samochodem. Jechał z kolegą, nagle na DTŚ(Drogowa Trasa Średnicowa) kilka samochodów zajechało mu drogę i zatrzymało jego samochód. Agresorzy wybili szybę ciężkim narzędziem w samochodzie Helika i chcieli młodego piłkarza i jego kolegę wyciągnąć z samochodu, lecz zorientowali się, że DTŚ jest monitorowana i odjechali”-można przeczytać na portalu Sport Śląski.
Tym ciężkim narzędziem prawdopodobnie była siekiera, a sprawa trafiła oczywiście na policję.