Polska reprezentacja zagrała dziś bardzo dobre spotkanie wygrywając z Finlandią, aż 5:0. Na pochwały szczególnie zasługuje kilku zawodników. Mimo tak dobrego wyniku Polakom przytrafiło się kilka błędów, szczególnie w defensywnie.
Bramkarz Artur Boruc – 7/10
Golkiper występujący w Bournemotuh rozegrał pierwsze 45 minut spotkania. Dwukrotnie został zmuszony do interwencji i zachował się poprawnie. Najpierw po złym dograniu Jędrzejczyka zdołał wybić nieco piłkę, później starał się szybko wrócić zza pola karnego do bramki i choć nie zdążył zaasekurował go Kamil Glik. Na krótko przed końcowym gwizdkiem arbitra wypiąstkował także dośrodkowanie, które mogło poskutkować bramką dla naszych rywali.
Bramkarz Przemysław Tytoń – 5/10
Choć zawodnik Stuttgartu ani razu nie wyjmował futbolówki z siatki jego kontakty z piłką z pewnością były bardzo chaotyczne. Kilka razy źle rozegrał ją do naszych defensorów, co skutkowało zamieszaniem pod naszą bramką. Nawet teoretycznie udana interwencja z końcowych minut nie była w stu procentach poprawna, bo Tytoń nie złapał piłki a jedynie ją wypiąstkował.
Obrońca Kamil Glik – 7.5/10
Glik rozegrał bardzo dobre spotkanie. Był ostoją naszej defensywy w dzisiejszym spotkaniu. Asekurował zarówno Michała Pazdana, jak i Artura Boruca wybijając sprzed linii najgroźniejsze uderzenie Finów, w końcówce pierwszej części spotkania. Jedynym jego błędem było wejście w nogi jednego z rywali, blisko naszej bramki co poskutkowało rzutem wolnym i żółtym kartonikiem dla dzisiejszego kapitana reprezentacji.
Obrońca Michał Pazdan – 5/10
Polska zachowała dziś czyste konto, nie można więc zbyt surowo traktować naszych obrońców. Choć jeśli mamy spojrzeć na poszczególne sytuacje obiektywnie to Pazdan kilka razy zachował się bardzo niepewnie. Wybijał piłkę na rzut rożny, gdy był przez nikogo nie naciskany, lub też nie nadążał za akcjami zmuszając do interwencji bardziej doświadczonego Glika.
Obrońca Jakub Wawrzyniak – 4/10
Wawrzyniak nie był dziś wystarczająco pewny pod własną bramką, ponadto nie był widoczny w akcjach ofensywnych reprezentacji, z sukcesem podłączając się do zaledwie kilku z nich. Na kwadrans przed końcem spotkania jego upadek przed polem karnym mógł nawet kosztować Polaków utratę gola, na szczęście dla Wawrzyniaka świetnie ustawiony był Glik.
Obrońca Artur Jędrzejczyk – 5/10
Trudno dobrze ocenić dzisiejszą grę Jędrzejczyka. Świetne zagrania przeplatał takimi o których lepiej nie wspominać. Znakomicie zachował się w niektórych sytuacjach, ale trzeba zaznaczyć, że momentami brakowało mu koncentracji. Może najpierw przyjrzyjmy się pozytywnym aspektom dzisiejszej gry Polaka. Zaliczył świetną asystę, dogrywając do Kamila Grosickiego. Jędrzejczyk rozpoczął też akcję bramkową z 33′ minuty tego spotkania. Czas na minusy. To po jego błędzie Polska była najbliżej utraty gola, gdy za słabo dogrywał do Boruca. Na początku drugiej części po rzucie rożnym rywali zaliczył kolejny błąd, który, gdyby nie upadek rywala mógłby odmienić wynik spotkania.
Obrońca Bartosz Salamon – 7/10
Asysta którą dziś popisał się Salamon z pewnością jeszcze długi czas będzie podziwiana i wnikliwie analizowana. Jego dogranie do Grosickiego przeszło przez prawie całe boisko i pozwoliło “Grosikowi” stanąć oko w oko z bramkarzem Finów. Salamon zagrał także bardzo pewnie w defensywie i choć spędził na murawie ledwie kilkanaście minut wydaje się, że zapewnił sobie bilet do Francji.
Pomocnik Grzegorz Krychowiak – 5/10
“Krycha” jak zwykle zostawiał na murawie całe serce. Pomimo to do gry zawodnika Sevilli wkradały się błędy i niezbyt pewne rozegrania futbolówki. Trzeba jednak pamiętać, że Krychowiak dopiero powraca po kontuzji i jego forma nie jest jeszcze w pełni ustabilizowana. Na drugą część spotkania zastąpił go Tomasz Jodłowiec
Pomocnik Filip Starzyński – 6/10
Zawodnik na codzień występujący w Zagłębiu Lubin rozegrał całkiem przyzwoite spotkanie. Pokazał, że ma w sobie wielki potencjał i zdobył przepiękną bramkę. Dodatkowo to od Starzyńskiego rozpoczęła się jedna z akcji bramkowych, po której drogę do siatki odnalazł Paweł Wszołek. Został zmieniony w 67′ minucie spotkania.
Pomocnik Tomasz Jodłowiec – 5/10
Rozegrał całą drugą część spotkania zmieniając Grzegorza Krychowiaka. Zaprezentował się poprawnie zaliczając kilka całkiem dobrych zagrań. Raz był bliski wykreowania sytuacji bramkowej, ale w ostatniej chwili jego podanie przeciął jeden z fińskich defensorów. Nie popełniał błędów w środku pola i na tle dzisiejszego rywala prezentował się bardzo dobrze.
Pomocnik Kamil Grosicki – 9/10 – ZAWODNIK MECZU
Właśnie takie Grosickiego chcą oglądać polscy kibice! Kamil zagrał dzisiaj imponujące spotkanie zaliczając mnóstwo świetnych zagrań. Był widoczny nawet pod bramką Polaków. Już na początku spotkania, dokładniej w 18′ minucie wykończył podanie Jędrzejczyka uderzając nie do obrony z pierwszej piłki. Zaledwie 120 sekund później świetnie dograł piłkę wzdłuż pola karnego zaliczając asystę przy trafieniu Wszołka. Był nie do zatrzymania dla obrońców zespołu ze Skandynawii. Pod koniec pierwszej połowy próbował zacentrować do Milika a piłka bez kontaktu z żadnym innym zawodnikiem uderzyła w słupek. W 66′ minucie Polak po raz kolejny świetnie wszedł w pole karne i próbował dograć do zbiegającego na krótki słupek Lewandowskiego, piłkę trącił jeden z Finów stwarzając sytuację dla Wszołka, który podwyższył prowadzenie. Dobrym podsumowaniem dzisiejszego występu “Grosika” będzie jego świetna akcja z ostatnich minut spotkania, którą skrzydłowy Stade Rennes zakończył piękną bramką. Znalazł się w sytuacji po bardzo dobrym podaniu Salamona, kiwnął bramkarza i wpakował futbolówkę do pustej już bramki.
Pomocnik Bartosz Kapustka – 6/10
Kapustka zagrał dziś solidne spotkanie w środku pola naszej reprezentacji. Imponować może jego bardzo pewne prowadzenie piłki i dobry przegląd pola. Wydaje się, że młody piłkarz Cracovii może już być pewny wyjazdu na Euro 2016 do Francji. Na wyróżnienie szczególnie zasługuje jego asysta drugiego stopnia. To on rozrzucił piłkę na skrzydło do Jędrzejczyka w akcji, która otwarła wynik spotkania.
Pomocnik Piotr Zieliński – 6/10
Pokazał kilka przebojowych dryblingów i rozegrał solidne 20 minut w środku pola. Nie popełnił żadnego błędu, pokazując się w kilku akcjach ofensywnych Polaków. Wejście z ławki z pewnością można zaliczyć na plus.
Pomocnik Paweł Wszołek – 8/10
Dzisiejszy mecz miał stać się jego “być albo nie być” w zespole jadącym do Francji. Wszołek z pewnością nawet nie mógł wymarzyć sobie lepszego występu. Obok Grosickiego był to dziś najlepszy zawodnik na boisku i to jedynie ze skrzydłowym występującym we Francji przegrał walkę o tytuł “zawodnika spotkania”. Pierwszy raz dał o sobie znać już na początku spotkania, ale były to złe dobrego początki, bo zdecydował się na dogranie, mimo iż miał przed sobą sporo wolnej przestrzeni by samemu spróbować zaatakować. Później było już jednak dokładnie tak jak możemy sobie tego życzyć. Świetne zamknięcie akcji i bramka a zaledwie trzynaście minut później asysta. To dorobek Wszołka sprzed przerwy. Po zmianie stron Polak dołożył jeszcze jedno trafienie po akcji Grosickiego zakończonej zamieszaniem w polu karnym.
Napastnik Arkadiusz Milik – 5/10
Dzisiejszy występ Milika nie był takim do jakich przyzwyczaił nas gracz Ajaxu, stąd jego stosunkowo niska ocena. Milik nie był zbyt widoczny i pokazał się jedynie w kilku akcjach. Grał do 63′ minuty kiedy zmienił go Robert Lewandowski. W tym czasie oddał kilka strzałów, z których jednak niewiele wynikało.
Napastnik Robert Lewandowski – 7/10
Jego wejście na murawę z pewnością odmieniło grę Polaków. Dzięki jego zejściu na słupek do siatki zdołał trafić Paweł Wszołek, gdyż cała uwaga defensywy skupiła się na Lewandowskim. Kilka chwil później wybił piłkę po rzucie rożnym rywali, podążył za akcją i był bliski zdobycia gola, ale jego uderzenie obronił bramkarz Finów. Pod koniec spotkania popisał też znakomitym wykonaniem rzutu wolnego. Jego uderzenie zatrzymało się jednak na poprzeczce.