Romeo Jozak, czyli były trener Legii Warszawa, stracił pracę! Chorwacki szkoleniowiec prowadził przez ostatni rok reprezentację Kuwejtu.
Chorwat trafił do Legii w 2017 roku, gdy przejął drużynę po odwołaniu Jacka Magiery. Mimo poprawie gry stołecznej drużyny i wskoczeniu na pozycję lidera w 16., a następnie 20. kolejce, runda play-off zaczęła się od porażki z Zagłębiem Lubin i niekorzystną sytuacją w walce o mistrzostwo kraju. Ekipa ze stolicy zajmowała dopiero 3. pozycję, więc za jedyne słuszne rozwiązanie uznane zmianę trenera, którym został rodak i dotychczasowy asystent Jozaka – Dean Klafurić. Od tej pory gra Legii zaczęła się kleić, czego dowodem było wywalczenie Pucharu i Mistrzostwa Polski.
Romeo Jozak mógł korzystać z odpoczynku zaledwie kilka dni. W kierunku trenera pochodzącego z kraju wicemistrzów świata z Rosji zaglądnął będący przez pewien okres czasu w zawieszeniu Kuwejt. Z azjatycką reprezentacją Chorwat związał się w lipcu 2018 roku.
Nową drużynę zdołał poprowadzić w 13 spotkaniach, w których odniósł pięć zwycięstw, trzy remisy i pięć porażek. Po raz pierwszy ekipa Kuwejtu pod przywództwem nowego szkoleniowca zagrała 10 września poprzedniego roku z Irakiem, z którym zremisowała 2:2.
Romeo Jozak poprowadził reprezentację Kuwejtu w m.in.: trzech meczach rozgrywanego w Azji turnieju piłkarskiego krajów Azji Zachodniej. Kuwejt rywalizował w grupie B, w której zajął 3. miejsce wygrywając z Arabią Saudyjską, remisując z Jordanią i przegrywając ze zwycięzcą grupy – Bahrajnem.
Oprócz tego, Romeo Jozak udanie rozpoczął kontynentalne eliminacje do Mistrzostw Świata 2022. 5 września zawodnicy z Kuwejtu zagrali przeciwko Nepalowi wygrywając 7:0.
Ostatnim spotkaniem Romeo Jozaka jako głównego trenera Kuwejtu była potyczka z Australią, która mimo zachowania pozycji lidera grupy eliminacyjnej zakończyła się 0:3.
Wiele wskazuje na to, że przyczyną odwołania Chorwata ze stanowiska selekcjonera Kuwejtu nie była porażka ze znacznie bardziej utytułowaną drużyną, lecz słowa samego trenera krytykującego warunki w jakich przychodzi mu pracować.
Nie mamy boiska do treningu. Mamy boisko, ale to nie jest boisko, tylko łąka. Wiecie, co to jest łąka? pytał zdenerwowany trener.
https://www.instagram.com/p/B2R7flIDrLv/?utm_source=ig_web_copy_link