Roman Bezjak oficjalnie odchodzi z Jagiellonii Białystok. Dołączy do lidera i aktualnego mistrza ligi cypryjskiej, APOEL-u Nikozji.
Roman Bezjak przyszedł do Jagiellonii z drugiej ligi niemieckiej, a konkretnie z SV Darmstadt niemalże równy rok temu. Rundę wiosenną w sezonie 17/18 miał całkiem przyzwoitą i szybko zasłużył sobie na miejsce w wyjściowym składzie. W 14 meczach zanotował trzy bramki i jedną asystę. Może nie są to wymarzone liczby, jak na środkowego napastnika, ale jednak swój wkład w grę Jagielloni miał. No i jednak w jakimś stopniu przyczynił się do tego, że zespół z Podlasia został wicemistrzem Polski.
W obecnym sezonie zagrał w osiemnastu spotkaniach, w których trzy razy trafił do siatki oraz trzykrotnie asystował. Wrażenie po sobie pozostawił, więc całkiem przyzwoite. Zdarzało mu się także być powoływanym do reprezentacji Słowenii.
Pewnie, widzieliśmy lepszych napastników, nawet na naszych krajowych boiskach, ale widzieliśmy też wielu gorszych. No i nie odszedł do ósmej ligi gwatemalskiej, tylko do APOEL-u, czyli marki jak najbardziej poważnej, corocznie walczącej w europejskich pucharach, która od kilku lat dominuje na arenie krajowej. Coś, więc w tym Bezjaku musi jednak być.
Nie znamy dokładne kwoty transferu. 29-latek ma podpisać z mistrzem Cypru półtoraroczny kontrakt i na dniach rozpocząć treningi z zespołem Paolo Tramezzaniego.