Sławomir Peszko zostanie trzecim zawodnikiem, który tej zimy podpisze kontrakt z Wisłą Kraków. Były reprezentant Polski zostanie do Wisły wypożyczony na pół roku.
Od kilku tygodni w mediach pojawiała się informacja, o odejściu Sławomira Peszki z Lechii Gdańsk. Piłkarz po brutalnym faulu w pierwszej kolejce na Arvydasie Novikovasie, został zawieszony na trzy miesiące. Jednak po odbyciu kary, nie doczekał się powrotu na boiska Ekstraklasy, gdyż został odsunięty od pierwszej drużyny z Gdańska. Media mówiły o potencjalnym powrocie do Lecha Poznań, wskazując na bliskie relacje między Sławkiem, a trenerem Adamem Nawałką. Problemy na linii Peszko-Lechia, wykorzystała jednak Wisła Kraków.
Klub który w tym tygodniu odzyskał licencje na grę w ekstraklasie, wzmocnił się byłym reprezentantem Polski. 33-letni pomocnik trafił do Wisły na zasadzie półrocznego wypożyczenia, przy czym klub z Krakowa zobowiązał się do opłacania części wynagrodzenia piłkarza.
Siedliśmy z Adamem Mandziarą, prezesem Lechii, który kiedyś był moim menedżerem i znaleźliśmy konsensus. Musiałby być w pierwszej drużynie Lechii, ale nie chcemy wszystkie rozwiązywać prawnie. Zdecydowaliśmy się na Wisłę, choć Sławek miał ofertę z Kazachstanu za niezłe pieniądze oraz jeszcze dwie inne propozycje z Polski – podkreśla Tomasz Hajto, który pilotował przejście Sławka z Lechii do Wisły.
Przenosiny Peszki to kolejny dobry ruch Wisły w tym okienku transferowym. Po unormowaniu wypłat większości piłkarzy oraz odzyskaniu licencji, klub może skupić się na drugiej części sezonu.