Polska zremisowała na PGE Arenie z reprezentacją Grecji 0:0 po bezbarwnym spotkaniu. Warto jednak zaznaczyć, że zagraliśmy w całkowicie innym ustawieniu aniżeli w spotkaniach o punkty. Zabrakło chociażby dwóch elementów szkieletu, czyli Krychowiaka i Lewandowskiego.
Ponad to dzięki remisowi śrubujemy rekord pod względem ilości spotkań bez porażki! Spotkanie przeciwko “Helladzie” było 10. z rzędu wygranym bądź zremisowanym meczem pod wodzą Adama Nawałki!
Wszystko zaczęło się 13. maja 2014 i wyjazdowego spotkania przeciwko reprezentacji Niemiec, która przygotowywała się do mundialu. To spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Niespełna miesiąc później na PGE Arenie zmierzyliśmy się z Litwą i wygraliśmy po ciężkim boju 2:1. Wtedy też zdaniem wielu zaczęła budować się tak silna drużyna. Minęły 3 miesiące i rozbiliśmy 7:0 Gibraltar już w ramach eliminacji do mistrzostw Europy.
W końcu nadszedł 11. październik 2014 roku i mecz który już na zawsze przejdzie do historii! “Biało-czerwona” husaria po raz pierwszy w historii pokonała reprezentację Niemiec i sięgnęła po niezwykle ważne 3 punkty, które tak wiele nam dają w walce o wyjazd do Francji.
Trzy dni później stanęliśmy przeciwko Szkocji. Tego meczu również nie przegraliśmy, zremisowaliśmy go 2:2, ale jeszcze długo będziemy pamiętać fatalne pudło Kamila Grosickiego na 5 minut przed zakończeniem spotkania.
Miesiąc później, czyli 14. listopada ubiegłego roku na niezmiernie ciężkim terenie przyszło nam mierzyć się z zawsze groźną drużyną Gruzji. Ciężka i bezbramkowa pierwsza połowa, ale w drugiej koncert gry “Orłów” Adama Nawałki i triumf 4:0! Cztery dni po tym meczu zakończyliśmy fantastyczny reprezentacyjny rok remisem 2:2 ze Szwajcarią po bardzo dobrej grze.
Nowy rok, 2015 zaczęliśmy równie dobrze. 29. marca przyszło nam mierzyć się w Dublinie z reprezentacją Irlandii. Remis 1:1 i stracona bramka po niesłusznie podyktowanym rzucie rożnym boli do dziś, ale miejmy nadzieję, ze po wszystkich spotkaniach eliminacyjnych będziemy się tylko śmiać, a nie płakać z tej sytuacji.
13.06.2015 i kolejny mecz który zapamiętamy na długo. Stadion Narodowy i pragnienia 56 tysięcy kibiców na trybunach aby kontynuować fantastyczną passę. Tak też się stało. Spotkanie było bardzo ciężkie, ale Polska, chyba jako jedyna ekipa na świecie będzie mogła pochwalić się wymęczonym zwycięstwem…4:0!
W końcu nadszedł dzisiejszy dzień i mecz towarzyski przeciwko Grecji. Mecz rozgrywanym bez wielu podstawowych zawodników, mecz do którego nie powinniśmy przywiązywać zbyt wielkiej wagi, aż w końcu mecz dzięki któremu już od 375 dni jesteśmy NIEPOKONANI!