O godzinie 15:30 na boisku w Zabrzu wybiegną “11” Górnika i Legii. To spotkanie będzie prawdopodobnie ostatnim, kiedy w roli szkoleniowca Warszawian zobaczymy Henninga Berga.
Od jakiegoś czasu nie ustają spekulacje na temat tego, kiedy Norweg zostanie zwolniony. Początkowo spekulowano, że nastąpi to po spotkaniu z Napoli a teraz mówi się o meczu z Górnikiem. Głównym powodem takiego stanu rzeczy są słabe wyniki w lidze choć w Lidze Europejskiej Legia również gra źle.
Jeżeli dzisiejszy mecz z Legią to rzeczywiście pożegnanie Henninga Berga to z całą pewnością szkoleniowiec będzie chciał się godnie pożegnać. Zadanie nie będzie łatwe. Co prawda goście będą faworytem, ale wiadomo, że nie zawsze teoretycznie mocniejszy wygrywa.
Wszystkie drużyny prowadzone przez Leszka Ojrzyńskiego charakteryzowały się tym, że nie grały pięknie, ale za to szalenie walecznie. To może na niezbyt dobrze dysponowanych gości wystarczyć. Trzeba jednak dorzucić do tego dobrą grę w obronie. Warszawianie są zespołem, który nie grając najlepiej potrafi wykorzystać najmniejszy błąd. Przekonały się o tym zespoły Jagiellonii, Zagłębia i Termaliki, które powinny wygrać z wicemistrzami Polski a swoje mecze “tylko” zremisowały.
