Paweł Raczkowski najprawdopodobniej nie będzie sędziował spotkań Lecha Poznań do końca sezonu 2022/2023. Ma być to pokłosiem kontrowersyjnych decyzji, jakie ten arbiter podjął w ostatnim meczu ligowym Kolejorza z Pogonią Szczecin.
Raczkowski ma być odsunięty od spotkań z udziałem Lecha
Lech Poznań w niedzielnym hicie Ekstraklasy zremisował na własnym stadionie z Pogonią Szczecin 2:2. Trener i piłkarze zespołu z Wielkopolski uważają jednak, że wynik meczu wypaczył sędzia Paweł Raczkowski, który pod koniec pierwszej połowy nie wyrzucił z boiska Konstantinosa Triantafyllopoulosa. Tego natomiast domagali się gospodarze, po tym jak 30-letni obrońca faulował Afonso Sousę.
Ostatecznie arbiter nie wyciągnął jednak drugiego żółtego kartonika, gdyż zastosował przywilej korzyści. Decyzja Pawła Raczkowskiego spotkała się z olbrzymią krytyką. Gorzkich słów pod adresem pracy 39-latka nie szczędzili m.in. Bartosz Salamon oraz trener John van den Brom – Lech wściekły po meczu z Pogonią. Protestują zawodnicy i trener.
Wielkopolski dziennikarz Dawid Dobrasz poinformował, że w związku z kontrowersyjnymi decyzjami Pawła Raczkowskiego ten ma nie sędziować spotkań z udziałem Lecha Poznań przynajmniej do końca sezonu. Należy podkreślić, że są to jednak jeszcze nieoficjalne informacje.
– Paweł Raczkowski nie będzie sędziował meczów Lecha Poznań co najmniej do końca sezonu, a może nawet do końca roku. Efekt porannego działania Kolejorza i rozmów władz Lecha z szefem kolegium sędziów – poinformował Dawid Dobrasz.
💭Adam Lyczmański: „Najlepszym rozwiązaniem byłby gwizdek, druga żółta kartka dla Greka i gra w dziesiątkę drużyny ze Szczecina”
📺 Trwa Liga+Extra w CANAL+ PREMIUM i CANAL+ online: https://t.co/qHznaIpgx2 pic.twitter.com/Bh5q86xU3u
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 2, 2023
Warto zarazem dodać, że nie jest to pierwszy kontrowersyjny występ Raczkowskiego. Już w styczniu w Poznaniu krytykowano jego pracę, kiedy to w dwóch sytuacjach nie podyktował rzutów karnych dla Kolejorza przy okazji ligowego starcia ze Stalą Mielec.
Bartosz Salamon dzień po meczu ponownie zabrał głos w tej sprawie na Twitterze.
Często dziennikarze narzekają na brak szczerych opinii bezpośrednio od piłkarzy, a potem gdy je wyrażamy i nie jesteśmy „poprawni politycznie” to jest krytyka, że jednak piłkarz ma skupiać się tylko na grze.
Wracamy do nudnych i jałowych wypowiedzi, które nie mają emocji ?— Bartosz Salamon (@salamon1591) April 3, 2023
Lech wściekły po meczu z Pogonią. Protestują zawodnicy i trener