Bartłomiej Pawłowski był bardzo bliski przejścia do Podbeskidzia Bielsko-Biała, ale ostatecznie Jerzy Brzęczek, trener Lechii Gdańsk postanowił, że piłkarz uda się z drużyną “zielonych” na obóz przygotowawczy.
Pawłowski w rundzie wiosennej reprezentował barwy Zawiszy Bydgoszcz, ale po spadku klubu do 1 ligi temat ewentualnego zatrzymania na dłużej skrzydłowego, upadł.
Tym samym w grę o utalentowanego pomocnika włączyło się Podbeskidzie, które chciało wypożyczyć piłkarza na rok. Pawłowski dostał zgodę na przejście testów medycznych, które zaliczył pozytywnie, był nawet zaprezentowany w koszulce “Górali”, ale ostatecznie wrócił do Gdańska, ponieważ nie podpisano wcześniej, żadnej umowy.
Być może Lechia nie chce oddać swojego skrzydłowego, po tym jak klub nie dogadał się co do transferu Jakuba Koseckiego z Legii Warszawa.
