W styczniu 2023 roku Adrian Gryszkiewicz wrócił do Polski, gdzie podpisał kontrakt z Rakowem Częstochowa. Początek ponownej przygody z rodzimą piłką nie jest jednak dla niegu dany. Zawodnik uszkodził chrząstkę stawową i łękotkę. Oznacza to, że może nie wyjść na boisko nawet przez 12 miesięcy.
Adrian Gryszkiewicz powróci do gry dopiero w 2024 roku
Adrian Gryszkiewicz na początku roku zdecydował się zasilić skład wicemistrzów Polski. Opuścił więc Paderborn na rzecz Rakowa Częstochowa. Przygoda z drużyną Marka Papszuna od początku nie układa się jednak po myśli 23-latka. Ten rzadko łapał się bowiem do kadry meczowej i wystąpił w zaledwie dwóch spotkaniach drużyny rezerw.
Teraz okazało się, że prędko o miejsce w pierwszym składzie Gryszkiewicz nie powalczy. Starcie drugiej drużyny Medalików ze Stalą Brzeg zakończyło się dla zawodnika fatalnie. Obrońca Rakowa Częstochowa uszkodził chrząstkę stawową i łękotkę. W związku z tym 23-latek przeszedł operację.
Teraz wicemistrzowie Polski poinformowali, że zawodnika czeka długa rehabilitacja. Spodziewana przerwa w grze to nawet 12 miesięcy. Dlatego piłkarza najwcześniej zobaczymy na boisku w 2024 roku.
Adrian Gryszkiewicz przeszedł zabieg uszkodzonej chrząstki stawowej i łąkotki.
Szczegóły 👉 https://t.co/z8F1IGQkq0
“Adi”, wracaj do zdrowia! Czekamy na Ciebie! ✊ pic.twitter.com/nNYfAD5Xgb
— Raków Częstochowa 🏆🥈 (@Rakow1921) April 5, 2023
– Obrońca doznał kontuzji podczas meczu drugiego zespołu ze Stalą Brzeg. Szczegółowe badania wykazały konieczność zabiegu, który wczoraj przeprowadzony został w klinice w Barcelonie. Przerwa w grze Adriana Gryszkiewicza potrwa około roku – poinformował klub.
Zwolnienia w Wiśle Płock. Maciej Sikorski nie będzie ostatnim?