Mistrzowie Polski kilka lat temu zabiegali o pozyskanie Sławomira Peszki, ten jednak dwukrotnie odmówił stołecznemu klubowi. Teraz wyjaśnił, dlaczego tak się stało.
Pierwsza oferta od warszawskiej drużyny wpłynęła do skrzydłowego w momencie, kiedy wracał on do kraju po skończeniu gry w Niemczech, konkretnie w FC Koeln oraz w angielskim Wolverhampton.
– Gdy wracałem do Polski z Niemiec, dwa razy odmawiałem Legii – zapewnił Peszko na łamach katowickiego “Sportu”
Skrzydłowy występujący aktualnie na wypożyczeniu w Wiśle Kraków zapewnił, że wpływ na jego decyzję miały powiązania z innymi polskimi klubami:
– Nigdy się nie identyfikowałem z tym klubem (Legią – przyp. red.). Wcześniej kibicowałem Widzewowi, potem grałem w Lechu. Z Legią nie było mi więc po drodze i nie czułbym się tam dobrze – zakończył były reprezentant Polski.
Ostatecznie trafił on do Lechii Gdańsk, której wciąż jest zawodnikiem. Z powodu konfliktu ze sztabem szkoleniowym lidera Lotto Ekstraklasy, musiał on jednak poszukać na ten moment gry w innym klubie, dlatego właśnie do końca sezonu reprezentować będzie barwy krakowskiej Wisły.