Arka Gdynia wygrała na wyjeździe 2:0 z GKS Katowice w meczu 20., pierwszej po przerwie zimowej kolejki I ligi. Dzięki temu Żółto-niebiescy przedłużyli passę bez porażek w lidze do pięciu spotkań (cztery zwycięstwa i remis).
Faworytem spotkania wydawali się być goście z Gdynii, którzy byli jednym z głównych kandydatów do awansu do Ekstraklasy. Przed dzisiejszym meczem mieli na koncie 36 pkt i plasowali się na 2. pozycji. Katowiczanie byli dopiero 8. ze stratą dziewięciu oczek do premiowanego awansem miejsca.
Pierwsza połowa przebiegała bardziej pod dyktando podopiecznych Grzegorza Nicińskiego. Już w 14. minucie powinni oni wyjść na prowadzenie. Michał Nalepa doskonale dośrodkował na głowę Mateusza Szwocha, jednak strzał z okolic 10 metra dobrze obronił Mateusz Kuchta. Cztery minuty później goście byli już skuteczniejsi. Szwoch dograł do Marcusa da Silvy, a Brazylijczyk głową pewnie pokonał bramkarza gospodarzy. W 36. minucie mieliśmy już 2:0, po bramce Pawła Abbotta. Dariusz Formella po indywidualnej akcji kopnął futbolówkę w stronę pola karnego, a tam do niej doskoczył były zawodnik Zawiszy Bydgoszcz.
Druga część spotkania była nudniejsza. Dopiero w 83. minucie zawodnicy GKS-u mieli dobrą okazję do zdobycia bramki kontaktowej. Povilas Leimonas strzelał w kierunku bramki Arki, jednak piłka po rykoszecie trafiła do Grzegorza Goncerza, który spudłował.
Obie drużyny nie zmieniły swoich pozycji w ligowej tabeli. W następnej kolejce Arka u siebie podejmie 3. Zagłębie Sosnowiec(11.03), zaś GKS na wyjeździe zagra z MKS-em Kluczbork(12.03).
GKS Katowice – Arka Gdynia 0:2
da Silva 19′, Abbott 36′