W 3. kolejce Ligi Mistrzów Barcelona odniosła zwycięstwo 31:25 nad francuskim Nantes. Duży wkład w zwycięstwo Dumy Katalonii wniósł Kamil Syprzak, autor sześciu bramek, razem z Diką Mem najskuteczniejszy zawodnik spotkania.
Przez pewien czas w pierwszej połowie podopieczni Xaviera Pascuala prowadzili grę i nieznacznie prowadzili, jednak francuscy piłkarze byli w stanie odrabiać straty i remisować. Pod koniec pierwszej części koledzy Kiryła Lazarova, dla którego jest to szczególny powrót na parkiet byłego klubu w Palau Blaugranie, wyszli nawet na prowadzenie (16:13).
Początek drugiej połowy wybudził zwykle pogrążoną w sennej atmosferze publiczność, bowiem jej ulubieńcy przegrywali już -5 po bramce Rudolfa Faluvegi’ego (13:18). Po czasie wziętym przez Pascuala i narysowaniu przez niego odpowiednik wskazówek, Victor Tomas i spółka usprawnili grę w obronie, a szybkie kontry skrzydłowego naprawiły wynik. Po rzucie Raula Entrreriosa w 41 minucie był już remis (19:19). Wkrótce piłkarze Barcy osiągnęli bezpieczną przewagę (26:22) i przez ostatni kwadrans kontrolowali mecz. Na pięć minut przed końcem kolejne dwie bramki rzucił Syprzak, po ładnym uwolnieniu i chwycie piłki w jedną rękę, piłki znajdowały drogę do bramki Cyrila Dumoulina.
FC Barcelona Lassa – HBC Nantes 31:25 (13:16)
Inne wyniki:
IFK Kristianstad – Rhein Neckar Loewen 22:35 (12:18)
Pick MOL Szeged – Vardar Skopje 26:26 (14:13)
