Po długich tygodniach oczekiwania Krzysztof Piątek w końcu mógł się cieszyć z premierowych trafień dla Basaksehiru. Polski napastnik dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w ligowym starciu z Ankaragucu, za co został mocno pochwalony przez trenera drużyny ze Stambułu.
Piątek w końcu się przełamał
Początek obecnego sezonu w wykonaniu Krzysztofa Piątka był bardzo słaby. Polski napastnik po letnim transferze do Basaksehiru nie był w stanie strzelić gola w dziewięciu pierwszych ligowych meczach, mimo otrzymywania sporej liczby minut na boisku.
Do wielkiego przełamania doszło dopiero w ostatniej kolejce tureckiej Super Lig. Basaksehir zremisował przed własną publicznością 3:3 z Ankaragucu, a Piątek dwukrotnie wpisał się na listę strzelców – w 14. i 27. minucie. Były to pierwsze trafienia 28-latka dla tureckiej drużyny.
Trener Basaksehiru zachwycony Piątkiem
Mimo słabej dyspozycji w tym sezonie, trener Basaksehiru Cagdas Atan pochwalił postawę polskiego napastnika i w pewnym sensie stanął w jego obronie. Brak goli tłumaczył problemami zdrowotnymi 28-latka.
– Piątek był cały czas w dobrej formie. Na jednym z meczów towarzyskich złamał jednak mały palec i nie mogliśmy go wystawiać do gry przez dwa-trzy tygodnie. Nie straciliśmy wiary w jego umiejętności. Dziś zaprezentował się wspaniale, a myślę, że w miarę upływania czasu będzie strzelał więcej goli. Jego osobiste przełamanie to także korzyść dla całego klubu – powiedział na konferencji po starciu z Ankaragucu.
Ruszyła maszyna 🔫🔫🔫 Piątek z drugim golempic.twitter.com/9CGDZL7Zo2
— Filip Cieśliński (@FilipCieslinski) November 5, 2023
Marciniak znowu sędzią w Lidze Mistrzów. Poprowadzi ciekawy mecz