Napastnik Jagiellonii Białystok bardzo się ceni. Żąda bowiem zarobków na poziomie 80 tys. złotych netto miesięcznie! Przypomnijmy, że Piątkowski jest liderem klasyfikacji strzelców Ekstraklasy z 14 bramkami na koncie.
Aktualnie na mocy swojego kontraktu zarabia podobno 20 tys. złotych netto miesięcznie. Jego umowa wygasa w czerwcu.
– Piątkowskiemu chyba cegłówka spadła na głowę. Takie sumy w naszej ekstraklasie są normą w wypadku czołowych zawodników Legii. Mówimy o kwocie netto. Do tego trzeba dodać wszystkie koszty. Razem to będzie jakieś 20 tysięcy euro w skali miesiąca. To kwota nierealna. W Lechu tyle ma chyba dwóch zawodników. Piątkowski byłby w czołówce najlepiej zarabiających piłkarzy ekstraklasy – stwierdził Marek Jóźwiak.
– Wymagania Mateusza są naprawdę duże. Cały czas rozmawiamy. Są jednak kwoty, których nie przeskoczymy. W Jagiellonii wystrzegamy się kominów płacowych. Chcemy jednak, żeby u nas został, bo jest kluczowym zawodnikiem – powiedział prezes Jagiellonii Białystok Cezary Kulesza.
Czy to oznacza, że Piątkowski latem pożegna się z klubem z Białegostoku, a może w ogóle z naszą ligą? Wszytko jest możliwe, ale na ostateczne rozwiązanie sprawy trzeba będzie pewnie jeszcze trochę poczekać.
źródło: przeglądsportowy.pl