Po zaledwie kilku dniach od przenosin do Granady, Kamil Piątkowski zanotował debiut w barwach hiszpańskiej drużyny. Choć jego nowa drużyna przegrała 0:1 z Realem Betis, to polski obrońca pokazał się z bardzo dobrej strony, notując udany początek w nowej lidze.
Piątkowski zadebiutował w Granadzie
Przed rozpoczęciem obecnego sezonu Kamil Piątkowski wrócił do RB Salzburg po półrocznym pobycie w KAA Gent, ale nie zdołał wypracować sobie miejsca w wyjściowym składzie. Na początku stycznia przeniósł się więc na wypożyczenie do Granady, jednej ze słabszej drużyn LaLiga.
Polski obrońca nie musiał czekać zbyt długo na debiut. Dostał szansę od pierwszych minut w spotkaniu 20. kolejki, w którym Granada grała na wyjeździe z Realem Betis. Ostatecznie zespół Piątkowskiego przegrał 0:1, ale on sam pokazał się z bardzo dobrej strony.
Piątkowski chwalony po debiucie
Praktycznie przez całe spotkanie zespół Betisu mocno naciskał na gości, dlatego też Piątkowski miał mnóstwo pracy. Spisywał się jednak bez zarzutu, a kilkukrotnie mógł uratować swoją drużynę, broniąc uderzenia rywali. Hiszpańskie media opisały go jako „szefa” defensywy Granady.
O tym, jak dobry był to występ Piątkowskiego najlepiej świadczą indywidualne statystyki. Polski obrońca wygrał 8 z 9 pojedynków w defensywie, dwa pojedynki w powietrzu i zanotował 10 przechwytów. Do tego zaliczył 31 udanych podań (na 37 prób).
Po porażce 0:1 z Realem Betis, ekipa Granady pozostaje na przedostatnim, 19. miejscu w ligowej tabeli. Do pierwszego bezpiecznego miejsca traci pięć punktów. W następnej kolejce drużyna Piątkowskiego zagra u siebie z Atletico Madryt.
Kamil Piątkowski vs Real Betis wg danych platformy WyScout:
🛡️ 8/9 wygranych pojedynków w defensywie
✈️ 2/2 wygrane pojedynki w powietrzu
⚔️1/2 wygrane pojedynki o wolne piłki
🔙 7 przejęć
🔁 10 przechwytów
🤝 31/37 celnych podań (3/5 długich; 6/10 doprzodu)
🌪️ 1/1 udany… pic.twitter.com/AyvACw4BXm— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) January 14, 2024
Isco’s shot is blocked by Kamil Piatkowski for a corner 💪🇵🇱 pic.twitter.com/8E1w3vxTlR
— LaLigaExtra (@LaLigaExtra) January 13, 2024
Piotra Zielińskiego czeka podobny los jak Arka Milika? Ważą się losy Polaka w Napoli
