Jeszcze wczoraj wydawało się, że jedynym z kontuzjowanych zawodników, który na pewno będzie mógł zagrać w sobotnim El Clasico, będzie Raphinha. Niespodziewanie w piątkowym treningu FC Barcelony wzięło udział aż pięciu piłkarzy, którzy mieli ominąć mecz z Realem Madryt. W tej grupie znalazł się m.in. Robert Lewandowski.
Manewry Barcy. Zasłona dymna czy powroty po kontuzjach?
W piątek Duma Katalonii odbywa ostatnie treningu przed sobotnim starciem z Królewskimi. Media są jednak zaskoczone z powodu pięciu zawodników, którzy wzięli udział w zajęciach z całym zespołem. Na boisku pojawił się nie tylko Raphinha czy Robert Lewandowski, ale również Frenkie De Jong, Jules Kounde i Pedri.
Kibice mogą być szczególnie zdziwieni faktem, że na treningu pojawili się trzej ostatni z wymienionych piłkarzy. Wcześniej media nie dawały żadnych szans tym piłkarzom na grę z Realem Madryt. Teraz sprawa nie wydaję się już tak oczywista.
Czy jest to jedynie zasłona dymna, czy też może piłkarze Dumy Katalonii powrócili do zdrowia szybciej, niż przewidywano, przekonamy się najpóźniej w sobotni poranek. Wówczas FC Barcelona ma ogłosić listę zawodników, którzy zostaną powołani na spotkanie z Realem Madryt.
🚨🚨🚨LEWANDOWSKI, FRENKIE DE JONG, KOUNDE y PEDRI saltan a entrenarse con el grupo. RAPHINHA también.
— Martín (@MartinMinan_) October 27, 2023
Barcelona – Real Madryt (28.10): Zakłady i Typy Bukmacherskie. 400 zł za gola w El Clasico!
