Reprezentacja Polski pokonała Rumunię 3:0 w wyjazdowym spotkaniu, w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w Rosji. Dzięki temu zwycięstwu wskoczyliśmy na pierwsze miejsce w grupie E.
Reprezentacja Polski rozpoczynała to spotkanie znając wynik meczu Czarnogóry, drużyna prowadzona przez Branko Brnovicia przegrała z Armenią 3:2. Tak więc Biało- Czerwoni wiedzieli, iż zdobycie przynajmniej jednego punktu w dzisiejszym spotkaniu zapewnia im pozycję lidera w grupie E, eliminacji do Mistrzostw Świata.
Spotkanie od samego początku było bardzo emocjonujące. Rumuni wyszli bardzo agresywnie nastawieni na ten mecz, od samego początku grali bardzo ostro. Jednak nasz drużyna grała bardzo mądrze, co przyniosło oczekiwane efekty już w 11. minucie spotkania. “Energy turbo grosik” jak określa Kamila Grosickiego Tomasz Hajto w indywidualnej akcji poradził sobie z całą linią obrony gospodarzy i wpakował piłkę pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Cipriana Tatarusanu.
Zdobyta bramka pozwoliła nam uspokoić grę. Do końca pierwszej połowy to nasza reprezentacja panowała nad sytuacją na boisku. Potrafiliśmy sobie wypracować jeszcze kilka groźnych sytuacji pod bramką rywali ale co ważniejsze graliśmy bardzo dobrze wysokim pressingiem, zmuszając Rumunów do szybkich, nieprzemyślanych zagrań. Gospodarze tego spotkania tylko raz zagrozili bramce Łukasza Fabiańskiego jednak bramkarz Swansea był doskonale ustawiony i poradził sobie ze strzałem zawodnika Rumunii.
Druga połowa znów rozpoczęła się od ataków zespołu Rumunii, którzy zamknęli nas w naszym polu karnym. Do bardzo groźnej sytuacji doszło w 54. minucie spotkania kiedy to w naszym polu karnym przed wykonaniem rzutu rożnego tuż obok Roberta Lewandowskiego wybuchła petarda. Nasz kapitan upadł na murawę i przez dłuższą chwilę się nie podnosił, widać było, iż Robert został bardzo mocno ogłoszony. Jednak po kilku chwilach wrócił na boisko.
Podopieczni Christopha Dauma drugie 45 minut zagrali naprawdę dobrze w ofensywie. Nasi reprezentanci nie potrafili przejąć inicjatywy i uspokoić gry w drugiej części spotkania przez co chaotycznie grający gospodarze stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, jednak zarówno Łukasz Fabiański jak i nasza linia obrony zagrała dziś bez zarzutu.
Mecz w 83. minucie na naszą korzyść rozstrzygnęła akcja duetu Teodorczyk- Lewandowski. Pierwszy asystował, a nasz kapitan mocnym strzałem przełamał ręce bramkarza rywali i podwyższył wynik spotkania na 2:0. Dzięki tej bramce Robert Lewandowski zrównał się z Kazimierzem Deyną w klasyfikacji strzelców wszech czasów reprezentacji Polski i zajmuje trzecie miejsce mając w dorobku 41 bramek.
Taką liczbę bramek Lewandowski utrzymał tylko przez 8 minut. W 91. minucie zdobył swoją 42 bramkę w narodowych barwach, ustalając wynik spotkania na 3:0. Robert zamienił na bramkę rzut karny, który wcześniej sam wywalczył.
Ten mecz pokazał, że w naszej drużynie po niechlubnej “aferze alkoholowej” wszystko jest w porządku. Wymowne było zachowanie Grosickiego, który po zdobytej bramce przebiegł całe boisko i wpadł w ramiona selekcjonera. Dzięki zwycięstwu na tak ciężkim terenie ten rok kalendarzowy kończymy na pierwszym miejscu w naszej grupie eliminacyjnej.
Rumunia 0:3 Polska
Składy:
Rumunia: Tatarusanu, Benzar, Chiriches, Grigore, Tosca, Hoban (45′ Prepelita), Marin, Popa (45′ Andone), Stanciu (82′ Keseru), Chipciu, Stancu
Polska: Fabiański, Piszczek, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk, Linetty (70′ Mączyński), Krychowiak, Błaszczykowski, Zieliński (80′ Teodorczyk), Grosicki (89′ Peszko), Lewandowski