Lech Poznań, Śląsk Wrocław i Piast Gliwice – po 30 790 natomiast Legia Warszawa 261 520 euro, to wpływy Polskich klubów za przestrzeganie finansowego fair play („nie wydawaj więcej niż zarabiać”). Program ten ma zachęcać kluby to racjonalnego balansowania finansami oraz zatrzymywać zadłużanie klubów. Pieniądze na bonusy poszły z kar, które musiały zapłacić bogate, europejskie kluby.
Bonus od UEFA jest wypłacany drużynom, które grały w LM bądź w LE włącznie z kwalifikacjami tych rozgrywek. Jednak drużyny z kwalifikacji otrzymują dużo mniejsze gratyfikacje finansowe. Bogusław Leśniadorski (Prezes Legii) jednak nie pieje z zachwytu nad pieniędzmi z UEFA. W wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” powiedział: „Jeśli to miała być jakaś forma rekompensaty za to, że nie gramy w Lidze Mistrzów, to dziękuję bardzo, ale nie jesteśmy usatysfakcjonowani” Prezes Legii odniósł się także do tego iż wcześniej UEFA przekazała również wszystkim polskim klubom ekstraklasy po 37,5 tys. euro z tzw. funduszu solidarnościowego. „Ale dlaczego wszystkim po równo? Już był kiedyś taki system, że wszystkim należało się po równo i wiadomo, jak to się skończyło”